W sercu każdego człowieka kryje się tęsknota za Bogiem. Jednakże wielu naszych współczesnych nie zdaje już sobie z tego sprawy. Dlatego należy im pomóc, stosując wobec nich swoistą pedagogię pragnienia – mówił Benedykt XVI na audiencji ogólnej.
Papież zauważył, że niejednokrotnie do rozbudzenia w człowieku tęsknoty za Bogiem dochodzi dzięki miłości czy przyjaźni. Doświadczenie to pozwala nam wyjść z siebie ku innemu. I przekonujemy się, że nawet ukochana osoba nie jest w stanie w pełni zaspokoić pragnienia, które się w nas rodzi – mówił Papież. Do podobnych wniosków prowadzą również inne analogiczne doświadczenia, jak na przykład doznanie piękna czy zamiłowanie do wiedzy.
Benedykt XVI zauważył, że „pedagogia pragnienia”, jaką należy stosować względem osób, które nie odczuwają tęsknoty za Bogiem, powinna mieć dwa elementy.
„Przede wszystkim trzeba się nauczyć kosztować autentycznych radości życia – mówił Papież. – Są różne rodzaje zadowolenia, które mają też różne konsekwencje. Niektóre pozostawiają dobry posmak, napełniają nas pokojem, stajemy się dzięki nim bardziej aktywni i wspaniałomyślni. Inne natomiast po początkowym przebłysku rodzą poczucie zawodu, niespełnionych oczekiwań i pozostawiają rozgoryczenie, niezadowolenie czy uczucie pustki. Wychowywanie do kosztowania prawdziwych radości, we wszystkich dziedzinach życia – w rodzinie, przyjaźni, solidarności z cierpiącymi, wyrzeczeniu się własnego ego, by służyć innym, miłości do wiedzy, sztuki, piękna natury – wszystko to pomaga rozwijać w sobie poczucie smaku i tworzy przeciwciała przeciw powszechnej dziś banalizacji i spłyceniu”.
Drugim elementem owej pedagogii, jaką należy stosować wobec niewierzących, winno być rozbudzanie zdrowego niedosytu, nie zadowalanie się dotychczasowymi osiągnięciami – mówił Benedykt XVI. Papież zastrzegł jednak, że świat ludzkich pragnień nie jest neutralny. Potrzebuje on odkupienia i oczyszczenia.
Tak temat ten został przedstawiony w polskim streszczeniu katechezy:
„Dynamizm pragnienia jest zawsze otwarty na odkupienie. Nawet wtedy, gdy skieruje się na ścieżki upadku moralnego, gdy dąży do sztucznych rajów i zdaje się tracić zdolność do tęsknoty za prawdziwym dobrem. Nawet w otchłani grzechu nie gaśnie w człowieku owa iskierka, która pozwala mu rozpoznać prawdziwe dobro, zasmakować go, aby w ten sposób rozpocząć drogę wyjścia, na której Bóg, obdarzając łaską, nigdy nie odmówi swej pomocy”.
Szczególne pozdrowienie Benedykt XVI skierował do narodowej pielgrzymki Chorwatów, którzy dziękowali mu za zeszłoroczną wizytę w ich ojczyźnie. Papież przypomniał im o kluczowej roli rodziny w życiu Kościoła. „Rodziny chrześcijańskie są podstawowym zapleczem dla wychowania w wierze, kształtowania Kościoła jako wspólnoty i jego misyjnej działalności w różnych życiowych sytuacjach. Proszę was, byście modlili się w rodzinie i za rodzinę” – powiedział Ojciec Święty do Chorwatów.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.