Watykańska propozycja utworzenia stałej komisji Stolicy Apostolskiej i Chińskiej Republiki Ludowej stwarza wielkie nadzieje na przyszłość – uważa kard. John Tong z Hongkongu.
Odniósł się on w ten sposób do propozycji, którą wysunął w ubiegłym tygodniu kard. Fernando Filoni, prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Zasugerował on, przypomnijmy, by relacje z Pekinem wzorować na metodach, które sprawdziły się w kontaktach Watykanu z Wietnamem i Pekinu z Tajwanem.
Nawiązując do tej propozycji, ordynariusz Hongkongu podkreślił, że Kościół w Chinach pilnie potrzebuje odrodzenia dialogu z władzami. Wciąż istnieje bowiem wiele nie rozwiązanych problemów. Za najpoważniejszy uznał on narzucanie przez władze nominacji biskupich. Praktyka ta zadaje bolesną ranę Kościołowi w Chinach – podkreśla kard. Tong. W jego przekonaniu władze muszą zrozumieć, że biskup nie jest urzędnikiem państwowym, a dobry katolik jest zarazem dobrym obywatelem. Uregulowanie wzajemnych relacji leży zatem w interesie obu stron – zaznaczył biskup Hongkongu.
Historycy przyjmują, że Zjazd Gnieźnieński rozpoczął się 7 lub 8 marca, zakończył zaś 10 marca.
Seksualność może pomóc budować miłość. Niestety, może też karmić egoizm. Aż do niestrawności.
Koniec programu będzie miał konsekwencje dla Kościoła katolickiego w USA.
W tym roku tematyka rekolekcji wielkopostnych koncentruje się na nadziei życia wiecznego.
Prezydium KEP wnioskuje o zbadanie konstytucyjności i legalności rozporządzenia Minister Edukacji