Nigdy wcześniej nie mieliśmy w Polsce tak wielu osób bez pracy mających wyższe wykształcenie, jak obecnie. A będzie ich przybywać, bo na rynek pracy wchodzi wyż demograficzny lat 80. - prognozuje "Dziennik Gazeta Prawna".
W końcu czerwca w urzędach pracy zarejestrowanych było blisko 2 mln bezrobotnych. To 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Wśród nich ponad 216 tys. miało dyplom szkoły wyższej. Aż 66 tys. spośród absolwentów uczelni szukało pracy ponad rok, a 26 tys. - ponad dwa lata.
Rosnąca grupa bezrobotnych z wyższym wykształceniem to paradoksalnie efekt błyskawicznego rozwoju edukacji. Już prawie 5,7 mln Polaków ma dyplom wyższej uczelni. To 2,5 mln więcej niż 9 lat temu.
Fatalna jest niestety struktura kształcenia. Oczekiwania pracodawców znacząco rozmijają się z kierunkami nauczania wciąż preferowanymi przez uczelnie i młodzież.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.