Posłanie zawsze jest poprzedzone Bożym wezwaniem. W sercu każdego powołania tkwi to szczególne objawienie czułości Boga dla istoty, która wcale się tego nie spodziewała!
Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł, przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej, którą Bóg przedtem zapowiedział przez swoich proroków w Pismach świętych. Jest to Ewangelia o Jego Synu – pochodzącym według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości pełnym mocy Synem Bożym przez powstanie z martwych – o Jezusie Chrystusie, Panu naszym. Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze [Rz 1, 1-5].
Posłanie zawsze jest poprzedzone Bożym wezwaniem. W sercu każdego powołania tkwi to szczególne objawienie czułości Boga dla istoty, która wcale się tego nie spodziewała! To coś w rodzaju szczególnego wyboru, który nie zależy ani od talentów, ani od wad, od jakichkolwiek ludzkich kryteriów, ale wynika z czystej wolności i bezinteresowności Boga.
Paweł, wspominając, że został przeznaczony, podkreśla wolny i wyróżniający wybór, a zarazem w ten sposób wpisuje się w tradycję proroków: oni także, wahając się wciąż ze względu na własną kruchość, pochwyceni przez Miłość mocniejszą niż ich lęk, mówią: „tak”. W taki sposób Bóg zwraca się do Jeremiasza:
Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię [Jr 1, 5].
W pierwszym momencie prorok opiera się temu wezwaniu, „jestem młodzieńcem”! Jednak Bóg nie zwalnia uścisku: „Nie mów: jestem młodzieńcem [...] jestem z tobą, by cię chronić” (zob. Jr 1, 6-8). I dalej: „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś!” (Jr 20, 7).
Powołanie, bardziej niż proste wezwanie, stanowi deklarację miłości ze strony Boga, która oczekuje miłosnej odpowiedzi ze strony człowieka. Apostolstwo i misja są jego wylaniem.
Paweł, apostoł, który od Łaski Bożej wychodzi i ku Łasce Bożej prowadzi
Paweł opisuje swoje nawrócenie na drodze do Damaszku jako olśniewające światło, które go przemienia. Dostrzega w nim moc Chrystusa zmartwychwstałego (zob. Rz 1, 3-4), objawiającą się w nim, aby głosił Ewangelię. W Pawle nawrócenie, powołanie i misja powstają w tej samej chwili, w jednym błysku, jako coś oczywistego:
Wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom [Ga 1, 15-16].
Paweł, całkowicie przemieniony przez Chrystusa, staje się Jego świadkiem i apostołem, by prowadzić narody ku posłuszeństwu wiary przez głoszenie Ewangelii, mocy Bożej, która porusza serce i Żyda, i Greka (zob. Rz 1, 16-17). Jego przepowiadanie jest mocą, ponieważ objawia ono i przekazuje osobę samego Jezusa, ale pod warunkiem, że głoszący sam znika.
Apostolstwo czy posługa nie jest więc demonstracją zdolności perswazji, uwodzenia czy talentów oratorskich, ale ukazaniem Chrystusa żyjącego, tego Syna pochodzącego według ciała z rodu Dawida (zob. Rz 1, 3), pełnego mocy Bożej, która Go ustanowiła przez powstanie z martwych (zob. Rz 1, 4).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.