Papież podczas Mszy w Bejrucie
Papież podczas Mszy w Bejrucie
Vatican Media

Leon XIV: Libanie, bądź proroctwem dla całego Bliskiego Wschodu!

ks. Marek Weresa

VATICANNEWS.VA

publikacja 02.12.2025 14:56

Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...

Każdy powinien wykonać swoją część zadania i wszyscy powinniśmy połączyć siły, aby ta ziemia mogła powrócić do własnej świetności. Jest tylko jeden sposób, aby to osiągnąć: rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji, otworzyć nasze wyznania religijne na wzajemne spotkania, obudzić w naszych sercach marzenie o zjednoczonym Libanie, gdzie triumfują pokój i sprawiedliwość - mówił Papież podczas Mszy św. w stolicy Libanu - informuje Vatican News.

Eucharystia sprawowana na bejruckim wybrzeżu była ostatnim punktem papieskiej wizyty w Libanie. W Mszy św. uczestniczyło ok. 150 tys. wiernych. „To jest marzenie wam powierzone, to jest to, co Bóg pokoju wkłada w wasze ręce: Libanie powstań! Bądź domem sprawiedliwości i braterstwa!” - zaapelował Leon XIV.

Bezsilność wobec zła

Papież wskazał, że postawa uwielbienia w naszym życiu może zostać przysłonięta przez rezygnację i narzekanie; które biorą się z przytłoczenia trudami życia, licznych problemów nas otaczających.

Zaproszenie do postawy wdzięczności Ojciec Święty skierował do narodu libańskiego – odbiorców unikalnego piękna, którym Pan obdarzył tę ziemię. Jednocześnie Libańczycy są „świadkami i ofiarami tego, jak zło w wielu postaciach może przyćmić tę wspaniałość”.

Zaangażowanie na rzecz tej ziemi

Leon XIV dodał, że piękno Libanu „przyćmione jest przez ubóstwo i cierpienia, przez rany, które naznaczyły” ich historię. Wspomniał wybuch w porcie w Bejrucie i dzisiejszą modlitwę w tym miejscu. Wspaniałość tych ziem jest przytłumiona przez wiele problemów: kruchą i niestabilną sytuację polityczną, kryzys ekonomiczny, przemoc i konflikty, które „rozbudziły dawne lęki”.

Papież wskazał: „W takiej sytuacji wdzięczność łatwo ustępuje miejsca rozczarowaniu, pieśń uwielbienia nie znajduje przestrzeni w pustce serca, źródło nadziei wysycha z powodu niepewności i dezorientacji”.

Ojciec Święty dodał, że słowo Pańskie wzywa nas, „abyśmy w środku nocy odnaleźli małe światełka, które otworzą nas na wdzięczność i pobudzą do wspólnego zaangażowania na rzecz tej ziemi”.

Mała nadzieja, która obiecuje odrodzenie

Nawiązując do odczytanej Ewangelii, Papież powiedział, że Królestwo, które zapoczątkował Jezus, ma cechę, którą jest „mała nadzieja”.  Ona „obiecuje odrodzenie, gdy wszystko wydaje się umierać”. Przychodzącego Mesjasza potrafią rozpoznać „mali” – ci „którzy bez wielkich pretensji potrafią dostrzec ukryte szczegóły, ślady Boga w pozornie utraconej historii”.

„Jest to wskazówka również dla nas, abyśmy potrafili dostrzec maleńki pączek, który wyrasta i rośnie nawet w bolesnej historii. Małe światełka, które świecą w nocy, małe gałązki, które wyrastają, małe nasiona zasiane w jałowym ogrodzie tej historycznej epoki – my również możemy je dostrzec, także tutaj, właśnie dzisiaj” - dodał Leon XIV.

Wskazał jednocześnie na prostą i autentyczną wiarę Libańczyków, która ugruntowana jest w rodzinach i umacniana w chrześcijańskich szkołach. Przypomniał o nieustannej pracy parafii, zgromadzeń i ruchów, które odpowiadają na aktualne wyzwania. Wymienił również pracę osób duchownych – realizujących swoją misję mimo wielu trudności – oraz świeckich „zaangażowanych w działalność charytatywną i promowanie Ewangelii w społeczeństwie”.

„Za te światła, które z trudem próbują rozjaśnić ciemność nocy, za te małe i niewidoczne gałązki, które jednak dają nadzieję na przyszłość, musimy dziś powiedzieć, tak jak Jezus: «Wysławiamy Cię, Ojcze!». Dziękujemy Ci, że jesteś z nami i nie pozwalasz nam się zachwiać” - podkreślił Papież.

Całość homilii poniżej

 

***

 
Bliski Wschód potrzebuje nowych podejść, aby odrzucić mentalność zemsty i przemocy, przezwyciężyć podziały polityczne, społeczne i religijne oraz otworzyć nowe rozdziały w imię pojednania i pokoju – to apel Leona XIV wygłoszony przez niego na zakończenie Mszy św., sprawowanej w Bejrucie. Papież wołał o pokój – nie tylko do zgromadzonych na Mszy św. 150 tys. osób, ale do wszystkich pełniących władzę i mających wpływ na losy świata - informuje Vatican News.
 
Wojciech Rogacin – Watykan
 
Msza św. na wybrzeżu w Bejrucie kończyła podróż apostolską Leona XIV do Libanu. Przed błogosławieństwem na zakończenie Papież wygłosił specjalny apel o pokój na całym Bliskim Wschodzie, ale i poza nim. Apel skierowany był nie tylko do Libańczyków, ale do całego świata.
 
Bądźcie budowniczymi pokoju
 
„Podczas mojej pierwszej podróży apostolskiej, podjętej w tym Roku Jubileuszowym, chciałem przybyć jako pielgrzym nadziei na Bliski Wschód, błagając Boga o dar pokoju dla tej ukochanej ziemi, naznaczonej niestabilnością, wojnami i cierpieniem” – mówił Leon XIV w apelu.
 
Zachęcał zebranych do zaangażowania w dzieło promowania pokoju. „Drodzy chrześcijanie Bliskiego Wschodu, gdy rezultaty waszych wysiłków na rzecz pokoju przychodzą z opóźnieniem, zachęcam was, abyście podnieśli wzrok ku Panu, który nadchodzi! Spójrzmy na Niego z nadzieją i odwagą, zachęcając wszystkich do podążania drogą koegzystencji, braterstwa i pokoju. Bądźcie budowniczymi pokoju, zwiastunami pokoju, świadkami pokoju!”
 
Papież wskazał, że Bliski Wschód potrzebuje nowych podejść, aby odrzucić mentalność zemsty i przemocy, przezwyciężyć podziały polityczne, społeczne i religijne oraz otworzyć nowe rozdziały w imię pojednania i pokoju.
 
Narody domagają się pokoju
 
„Zbyt długo podążaliśmy ścieżką wzajemnej wrogości i zniszczenia w koszmarze wojny, czego skutki są widoczne przed oczami wszystkich. Musimy zmienić kierunek, musimy wychowywać nasze serca do pokoju” – wołał Ojciec Święty.
 
Zapewnił o modlitwie za Bliski Wschód i wszystkie narody cierpiące z powodu wojny, a także o pokojowe rozwiązanie obecnych sporów politycznych w Gwinei Bissau,  za ofiary pożaru w Hongkongu i ich rodziny oraz „za ukochany Liban”.
 
Zaapelował do społeczności międzynarodowej o promowanie dialogu i pojednania. „Kieruję serdeczny apel do tych, którzy sprawują władzę polityczną i społeczną, tutaj i we wszystkich krajach dotkniętych wojną i przemocą: wysłuchajcie wołania waszych narodów, które domagają się pokoju! Oddajmy się wszyscy na służbę życiu, dobru wspólnemu, integralnemu rozwojowi ludzi” – wołał donośnie Papież.
 
Chrześcijanie, miejsce odwagę!
 
Z wielką mocą do chrześcijan z Bliskiego Wschodu skierował przesłanie: „Miejcie odwagę! Cały Kościół patrzy na was z miłością i podziwem. Niech Najświętsza Maryja Panna, Matka Boża z Harissy, zawsze was strzeże.”

Pełny tekst apelu - poniżej 

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona