Wchodzących na parafialny teren na Stegnach, szczelnie otoczony kilkudziesięcioma wieżowcami, wita… pianie koguta. Ale to z pewnością nie ten, który obwieszczał, że św. Piotr wypiera się Jezusa.
Słuchający z zapartym tchem św. Ambrożego ludzie opowiadali, że słowo Boże w jego ustach było jak miód.