Instrumentum laboris jest aktualnie konsultowane przez ok. 70 osób reprezentujących lud Boży z całego świata, o różnej wrażliwości kościelnej i z różnych szkół” teologicznych. Po zaaprobowaniu ostatecznej wersji dokumentu przez papieża Franciszka zostanie on opublikowany. Ma to nastąpić w pierwszej połowie lipca.
Pierwsza wersja Instrumentum laboris była dyskutowana przez członków Rady Zwyczajnej Sekretariatu Generalnego Synodu, którzy obradowali w Watykanie w dniach 23-24 czerwca i spotkali się z Ojcem Świętym. Dokument jest teraz konsultowany przez księży, osoby konsekrowane i ludzi świeckich, którzy reprezentują różne rzeczywistości kościelne. Kard. Mario Grech, który jest sekretarzem generalnym Synodu Biskupów, wskazał, że jest to wyraz praktycznej synodalności.
Spotkanie obejmowało również dyskusję na temat postępów procesu synodalnego, zwłaszcza w okresie między dwiema sesjami zgromadzenia. Z relacji członków rady wyłoniło się ogólne poczucie wdzięczności i zaufania za przebytą drogę. Raport podsumowujący pierwszą sesję został dobrze przyjęty przez lokalne wspólnoty, ponieważ był wierny owocom ich słuchania. Doceniono także inicjatywę zwołania do Rzymu proboszczów świata, którym papież Franciszek powierzył mandat bycia misjonarzami synodalności. Wielu wyraziło uznanie dla metody „konwersacji w Duchu”, która została przyjęta w niektórych diecezjach jako metoda prac w radach diecezjalnych i parafialnych, aż po spotkania Konferencji Episkopatu. „To najpiękniejszy dar tego synodu” - powiedział jeden z uczestników spotkania.
Komunikat po spotkaniu Rady Zwyczajnej Sekretariatu Generalnego Synodu wskazuje, że prowadzone prace pomagają zrozumieć wiernym, iż ten synod dotyczy synodalności, a nie rozwiązania tego czy innego problemu. Chodzi o wejście w dynamikę nawrócenia duszpasterskiego, stylu bycia i życia misją Kościoła, ufając we wsparcie Ducha Świętego. Na koniec padła wyraźna zachęta do ściślejszego powiązania obecnego procesu synodalnego z drogą przygotowań do Jubileuszu 2025, przede wszystkim poprzez modlitwę.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.