Przewodniczący katolickiego episkopatu Rosji potępił zamach terrorystyczny w Dagestanie. Wskazał, że ukazuje on zarówno pogardę dla ludzkiego życia, jak i miejsc kultu religijnego.
Abp Paolo Pezzi, który jest ordynariuszem archidiecezji Matki Bożej w Moskwie wyznał, że jest głęboko wstrząśnięty atakami terrorystycznymi w Republice Dagestanu. W imieniu duchowieństwa i wiernych Kościoła katolickiego w Rosji złożył kondolencje wszystkim, których dotknęła ta tragedia. Hierarcha zauważył, że ten „akt zła, który ukazuje pogardę zarówno dla ludzkiego życia, jak i miejsc kultu religijnego, zasługuje na najsurowsze potępienie”. Abp Pezzi wezwał wszystkich wierzących do modlitwy o przywrócenie sprawiedliwego porządku, wieczny spoczynek dla zmarłych, pocieszenie cierpiących i Bożą pomoc dla wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju, a także o nawrócenie serc tych, którzy popełnili te okrucieństwa.
W niedzielę w zamachach terrorystycznych na dwie prawosławne świątynie, dwie synagogi oraz posterunki policji w Dagestanie na rosyjskim Kaukazie Północnym zginęło co najmniej 20 osób, w tym 15 policjantów. Terroryści wykrzykiwali słowa: „Allah Akbar”. W Derbencie napastnicy w okrutny sposób zamordowali miejscowego prawosławnego proboszcza, 66-letniego ks. Nikołaja Kotielnikowa, któremu poderżnęli gardło.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).