Cudowna woda nie pomogła Babci, ale ja odzyskałam życie – napisała w liście młoda dziewczyna. Bo największe cuda w Licheniu dzieją się w konfesjonale.
Drzwi od kaplicy otwierają się i wchodzi jedenaście postaci ubranych na czarno, w spiczastych kapturach zasłaniających twarze.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.