W latach stanu wojennego ryzykowali, pomagając rodzinom internowanych i zwolnionym z pracy. Potem zabezpieczali pielgrzymki, uroczystości kościelne i wizyty św. Jana Pawła II. Po 35 latach przywrócono im godną pamięć dzięki IPN i odznaczeniom państwowym.
Punktualnie o 17.00 - w godzinie "W" - rozległ się dźwięk syren. Obecni na krakowskim Rynku Głównym zatrzymali się na kilka minut, by uczcić pamięć powstańców.
Dzisiaj w Krakowie wspominano agresję sowiecką z 17 września 1939 r. Odprawiono Mszę św. w katedrze wawelskiej i modlono się przy Krzyżu Pamięci Narodowej pod Wawelem.
Całe miasto - mówił Jan Paweł II 25 lat temu - zdaje się być sanktuarium św. Kingi, a jego mieszkańcy tymi, którzy pamięć o jej świętości przechowali w ciągu wieków.