Jutro, 9 listopada w katedrze w Sewilli, ks. José Torres Padilla, współzałożyciel Instytutu Sióstr Uczennic Krzyża, zostanie zaliczony w poczet błogosławionych. Nadano mu przydomek Santero – budowniczy świętych, ponieważ jako spowiednik i kierownik duchowy rozpalał w ludziach pragnienie świętości.
Pasterz według Serca Chrystusa
„Jego wiedza i łaska Boża były źródłem, które inspirowało jego apostolat i charytatywną opiekę nad najbiedniejszymi” - wskazuje ks. Salvador Aguilera López, postulator w procesie beatyfikacyjnym. Przypomniał on, że Papież Franciszek w liście apostolskim o beatyfikacji określa tego kapłana diecezjalnego i współzałożyciela Instytutu Sióstr Towarzystwa Krzyża jako „pasterza według Serca Chrystusa, roztropnego ojca duchowego i wytrwałego szafarza sakramentu pojednania”.
José Torres Padilla urodził się 25 sierpnia 1811 r. w San Sebastián de la Gomera na Teneryfie (Wyspy Kanaryjskie) jako przedostatni z czwórki dzieci w pobożnej rodzinie. Gdy nie miał jeszcze 10 lat, w ciągu zaledwie jednej doby – 31 marca i 1 kwietnia 1821 r. zmarli kolejno jego ojciec i matka, a wychowaniem czwórki sierot zajęła się siostra ich matki.
Świadomy powołania do kapłaństwa, chciał poświęcić swoje życie dla innych. Jako 16-latek rozpoczął wstępne studia na Uniwersytecie San Fernando de La Laguna w Teneryfie, po czym w 1833 r. wyjechał na dalszą naukę do Sewilli. Nie dotarł tam jednak z powodu zarazy cholery i udał się do Walencji, gdzie w 1834 r. zapisał się na drugi rok filozofii, lecz rok później i tam pojawiła się epidemia. Wrócił więc do Sewilli i tam zdołał ukończyć studia z teologii. Tam też 27 lutego 1836 r. przyjął święcenia kapłańskie. Posługiwał następnie jako kierownik duchowy, udzielając się także jako wykładowca seminaryjny i uniwersytecki oraz pracował w parafiach tego miasta. W 1860 r. został proboszczem miejscowej parafii św. Marka.
Postulator w procesie beatyfikacyjnym, wskazuje się, że przyszły błogosławiony po święceniach kapłańskich „poświęcił swoją posługę kapłańską trosce o ciała i dusze, wskazując im drogę do osiągnięcia życia wiecznego” oraz pielęgnował ogromną troskę o ubogich.
Dary intelektualne i reputacja świętości
Sława jego wiedzy teologicznej z czasem dotarła do Rzymu i w 1870 r. papież Pius IX zaprosił go do siebie w związku z przygotowywanym Soborem Watykańskim I, w którym kapłan wziął udział jako konsultant i teolog. Po zakończeniu obrad soborowych, w 1871 r. ks. Torres wrócił do Sewilli i został tam kanonikiem katedralnym.
Wcześniej, w 1861 r. zetknął się w konfesjonale z 17-letnią wówczas Marią de los Ángeles Guerrero y González, zwaną potocznie „Angelita”, która pracowała w zakładzie obuwniczym i pragnęła zostać zakonnicą. Ks. Torres zaczął ją prowadzić duchowo, ukierunkowując ją ku założeniu nowego zgromadzenia zakonnego. W ten sposób, w 1875 r. powstało przy jego udziale Towarzystwo Sióstr Krzyża, którego Angelita została pierwszą przełożoną generalną jako matka Aniela (Angela) od Krzyża.
Przyszły błogosławiony był też spowiednikiem wielu innych zakonnic, z których wiele zasłynęło ze swej pobożności i licznych cnót. Taka postawa zyskała mu przydomek „Santero", czyli „Budowniczy świętych”. Nazywano go również „Ojcem o spuszczonych oczach”, ponieważ chadzał ulicami miasta, nie rozglądając się wokół siebie.
Mieszkając na stałe w Sewilli, nie zapominał jednak o swych stronach rodzinnych i np. w 1860 r. podarował swej parafii, w której go ochrzczono, dwa cenne obrazy hiszpańskiego malarza Bartolomé Estebana Murillo. W Sewilli zaś przyczynił się do odnowy zabytkowego ołtarza w miejscowej katedrze. Rzecz znamienna, że w 1873 r. zaproponowano go na biskupa Orense, ale sprzeciwił się temu rząd prezydenta Emilio Castelara i kandydatura kapłana upadła.
Eucharystia i Maryja przeplatały się w jego apostolacie.
Ks. Salvador Aguilera podkreśla, że źródłem i siłą napędową ks. Torresa była „Eucharystia, którą celebrował z wielką pobożnością i skupieniem”. Kochał i sprawiał, że inni kochali Matkę Bożą. Długie chwile dnia poświęcał na odmawianie różańca świętego, który zawsze trzymał w dłoniach.
„Jego życie było naznaczone cnotami pokory i miłości. Zawsze miał rozmodlone oblicze przyjaciela Boga, który w pokucie i ubóstwie oddał swoją duszę Bogu w stolicy Andaluzji 23 kwietnia 1878 r., pozostawiając głęboki ślad na wszystkich, którzy go znali i którego sława jest przekazywana z pokolenia na pokolenie aż do dnia dzisiejszego” – powiedział postulator.
Beatyfikacji ks. José Torresa Padilli dokona w imieniu Papieża kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.