​30. jubileuszowy TKCH zorganizowała, jak co roku, Biblioteka Parafialna. Trwał on od 13 do 21 kwietnia.

​Jak co roku przed egzaminem dojrzałości, maturzyście archidiecezji warmińskiej przyjechali do Sanktuarium Maryjnego w Gietrzwałdzie, by wypraszać pomyślne zdanie egzaminu dojrzałości, potrzebne łaski i dary Ducha Świętego. Spotkanie z Maryją rozpoczęło się prezentacją programu powołaniowego, który przygotowali alumni Wyższego Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie. Po spotkaniu młodzież z Braniewa poprowadziła Różaniec. Najważniejszym momentem spotkania była Eucharystia, której przewodniczył abp Wojciech Ziemba. Spotkanie maturzystów w Gietrzwałdzie zakończyło się wspólnym ogniskiem.
Zdjęcia: Krzysztof Kozłowski /GN

– Bardzo się cieszę, żeś nas Księże Janie zaprosił jako pasterz tej wspólnoty kościoła, który jest w Starzynie, na to wielkanocne spotkanie – mówił 14 kwietnia w czasie Mszy św. sprawowanej w intencji sympatyków i uczestników Pieszej Pielgrzymki Kaszubskiej ks. prof. Jan Perszon. Po uroczystej Eucharystii mieszkańcy Starzyna zaprosili wszystkich gości na pyszny poczęstunek.
Zdjęcia: ks. Rafał Starkowicz/GN​

​W Wielkanocny Poniedziałek w Raciborzu - Sudole odbyła się jak co roku tradycyjna procesja konna.

Na objazd okolicznych pól wyruszyło ponad 50 jeźdźców oraz kilka bryczek wiozących księży i przedstawicieli władz samorządowych. Barwna kawalkada wyruszyła sprzed kościoła parafialnego Matki Boskiej Różańcowej w Raciborzu-Sudole, po otrzymaniu błogosławieństwa. Pątnicy jechali modląc się, śpiewając wielkanocne pieśni i prosząc o urodzaje na ten rok.

Podobne procesje odbywały się też w kilku innych miejscowościach w rejonie raciborskim – w Pietrowicach Wielkich, Bieńkowicach i Zawadzie Książęcej, w Żędowicach (dek. Zawadzkie) a dzień wcześniej w rejonie Olesna.

Tekst i zdjęcia: Karina Grytz-Jurkowska

​Od niepamiętnych czasów w kościele pw. św. Bartłomieja z Wielkiej Soboty na Wielkanoc trwa całonocne czuwanie, po którym o świcie rusza rezurekcyjna procesja. Biorą w niej udział różne grupy parafialne, ale najbardziej kolorowo prezentują się ci, którzy biorą w niej udział w tradycyjnych strojach ludowych. W tym roku lekki mróz i oblodzony plac kościelny nieco spowolniły marsz, ale nie wychłodziły zapału u tych, którzy każdego roku biorą udział w uroczystości.
Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski/GN