Pielgrzymi ŚDM są niestrudzeni, mimo że wstają rano, a zasypiają późno, jeżdżą zatłoczonymi tramwajami i autobusami, niekiedy długo idą na miejsce odprawiania Mszy św. i muszą się chronić przed deszczem.
To już drugie spotkanie w sanktuarium Miłosierdzia Bożego, podczas którego rozważane będą uczynki miłosierdzia. Dziś będą to "umarłych pogrzebać" oraz "modlić się za żywych i umarłych". Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość