Przygotowania do ŚDM w 2016 roku nabierają tempa. Pojawiają się kolejne akcje i zapadają konkretne decyzje.
Komitet organizacyjny przygotowuje się też do pierwszego poważnego sprawdzianu. W kwietniu przedstawi on swoje propozycje oraz stan przygotowań w Rzymie. W spotkaniu, będącym jednocześnie podsumowaniem Światowych Dni Młodzieży, które w 2013 roku odbyły się w Rio de Janeiro, weźmie udział ponad 200 delegatów z ok. 100 krajów świata. Wtedy prawdopodobnie zapadnie także decyzja o tym, w których miejscach Krakowa papież spotka się z młodzieżą z całego świata. Na razie pewny jest termin ŚDM (26–31 lipca) oraz to, że w tym czasie odbędą się co najmniej 4 spotkania z ojcem świętym.
Znane są także terminy peregrynacji znaków Światowych Dni Młodzieży – krzyża oraz ikony Matki Bożej „Salus Populi”. Zostaną one przekazane polskiej młodzieży 13 kwietnia w Rzymie. Następnego dnia przyjadą do Polski, gdzie najpierw trafią do diecezji poznańskiej. Peregrynacja potrwa w sumie ponad 2 lata, a oprócz polskich diecezji znaki odwiedzą także Białoruś, Litwę, Łotwę, Rosję, Ukrainę, Mołdawię, Rumunię, Węgry, Słowację oraz Czechy. Do Krakowa przyjadą 20 maja 2016 roku i pozostaną tu aż do zakończenia ŚDM ostatniego dnia lipca.
Tymczasem w stolicy Małopolski ruszyła akcja „Bilet dla brata”, której celem jest wsparcie i pomoc w uczestnictwie w Światowych Dniach Młodzieży ludziom zza naszej wschodniej granicy. ŚDM w Krakowie odbywają się najbliżej Europy Wschodniej w historii tego wydarzenia, jednak dla wielu osób przyjazd nawet do Polski może być nieosiągalny. Akcja – jak podkreślają organizatorzy – ma trzy wymiary: materialny (zebranie pieniędzy), wspólnotowy oraz duchowy – ma to być przypomnienie, że ostatni tydzień lipca 2016 r. to kulminacja, ale ŚDM w Krakowie dla Kościoła w Polsce rozpoczynają się już teraz. Dlatego oprócz tradycyjnych form zbierania pieniędzy, takich jak sprzedaż cegiełek, zbiórki przy parafiach czy przez internet, organizatorzy akcji są otwarci na lokalne pomysły, pomagające nie tylko zebrać złotówki na „Bilet dla brata”, ale i promować samą akcję.
Choć do ŚDM w Krakowie pozostały jeszcze ponad 2 lata, organizatorzy już teraz zachęcają młodych, by pomyśleli o włączeniu się w ich przygotowanie jako wolontariusze. Mile widziane są motywacja płynąca z wiary, otwartość, komunikatywność, chęć do niesienia pomocy, opanowanie, kultura osobista, a także kompetencje, takie jak znajomość języków obcych czy doświadczenie zdobyte podczas poprzednich ŚDM. Chętni mogą kontaktować się z organizatorami mejlowo (wolontariat@krakow2016.com). Jak podkreśla ks. João Chagas z Papieskiej Rady ds. Świeckich, który w marcu przyjechał do Krakowa, miasto jest obecnie na etapie kładzenia fundamentów pod organizację ŚDM. Zbliża się jednak moment, w którym „ta machina uwidoczni się na zewnątrz”, dlatego ważna jest stała modlitwa młodych za wszystkie przygotowania. Tym bardziej że – jak podkreśla członek watykańskiej dykasterii – Polska ma wiele do zaoferowania gościom z całego świata. – To jest kraj, który ma bardzo bogatą historię i bardzo bogatą religijność, bardzo wielu świętych. Z całą pewnością te różne wymiary przyciągną tu młodych – przekonuje ks. Chagas.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.