Garść uwag do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego (w nowym lekcjonarzu roku A) z cyklu „Biblijne konteksty”.
Tekst czytań tej niedzieli koncentruje się wokół Ducha Świętego. Nie tyle nawet jest opisem Jego objawienia się, co ukazaniem Jego działania. W czytaniach znaleźć jednak można też sporo pobocznych, mniej istotnych z perspektywy głównego tematu wątków.
1. Kontekst pierwszego czytania Dz 2,1–11
Czytany w niedzielę Zesłania Ducha Świętego fragment Dziejów Apostolskich pochodzi z początku Łukaszowego dzieła. Po wstąpieniu Jezusa do nieba Apostołowie mają czekać. Uzupełniają grono dwunastu o Macieja. I zaraz potem zstępuje na nich Duch Święty. Historia ta stanowi z jednej strony spełnienie obietnicy Jezusa, z drugiej początek nowej epoki: rozszerzania się Kościoła na cały świat.
Wydarzenie ma miejsce w dzień Pięćdziesiątnicy. Czyli pięćdziesiąt dni po święcie Paschy. Żydzi obchodzą tego dnia święto Szawuot, zwane też Świętem Tygodni, Świętem Żniw czy Zielonymi Świątkami. Pierwotnie – co dla Polaka brzmi nieprawdopodobnie – było do święto dziękczynienia za zbiory. Tak tak, w tamtym klimacie zbiera się pierwsze plony wcześnie, nie mówiąc o tym, że jest jeszcze dość czasu na kolejne. Z czasem – jeszcze w czasach starotestamentalnych – święto zyskało nowy charakter: święta upamiętniającego nadanie Izraelowi prawa na Synaju.
Czy to dla opisywanej sceny ma jakieś znaczenie? Komentatorzy nie są tu zgodni. Część z nich jest zdania, że Zesłanie Ducha Świętego miało miejsce w to właśnie święto, bo przybywało na nie do Jerozolimy sporo pielgrzymów. Jak to czytamy w tekście Dziejów, także z bardzo odległych stron, „ze wszystkich narodów pod słońcem”. Rzeczywiście, była to dobra okazja do rozpoczęcia działalności misyjnej nowopowstałego Kościoła (wydarzenie zesłania Ducha Świętego uważane jest za zakończenie procesu jego powstawania). Ale trudno nie zauważyć, że wydarzenie to wiąże się też z teologiczną wymową żydowskiego święta. Bo w treści tego wydarzenia mamy też pewne odniesienie do nadania Izraelowi prawa na Synaju.
Świętnie ujął to autor artykułu Nowe Przymierze... w Wikipedii, gdy zestawił dwa starotestamentalne proroctwa: Jeremiasza i Ezechiela. Pierwsze z nich to zapowiedź zawarcia Nowego Przymierza:
Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim nowe przymierze. Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich Władcą – wyrocznia Pana. Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach – wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: Poznajcie Pana! Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie – wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał. (Jr 31, 31-34).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.