Problem wykorzystywania nieletnich musi obchodzić każdego z nas.
W tym roku Kościoły wschodnie obchodzą Święta Zmartwychwstania Pańskiego 5 maja.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Na litość boską, panie Arłukowicz - ignorancie naukowy i medyczny - in vitro nie jest metodą leczenia niepłodności. NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z LECZENIEM. Doucz się człowieku! Jest to metoda weterynaryjnego zapładniania.
"Nie zgadzają się na niszczenie zarodków, ale zgadzają sie na zamrażanie". A to dobre. Bo tak się składa, że w procesie hydratacji i dehytratacji ginie - wg danych medycznych - ok. 85-90% zarodów (ISTNIEŃ LUDZKICH). Kidawa-Błońska to amoralna, bezbożna kłamczucha, albo niedouczona posłanka. Choć myślę, że działa świadomie i z premedytacją. Moralność i etyka jest jej obca. To jest właśnie obraz wielu ludzi z PO. Brak szacunku dla życia, dla wiary, dla Boga i Jego przykazań. A wszystko to w imię pseudo-postępu i pseudo-medycyny.
Dzisiaj na świecie żyje ok. 3 mln dzieci poczętych metodą in vitro. Aby one mogły się narodzić uśmiercono ok. 50-60 mln zarodków (ISTNIEŃ LUDZKICH). To jest dopiero współczesny holocaust dokonywany w białych rękawiczkach. No, ale wielu milczy...
Ponadto in vitro jest skuteczne tylko dla ok. 5% bezpłodnych par. Jeśli kobieta ma problem z poziomem hormonów, to mimo zapłodnienia dziecko się nie "przyjmie" i nie narodzi, choć klinika in vitro uzna to za udany "zabieg". To jest dopiero kłamstwo, ale kto o tym wie?
Wielu lekarzy ginekologów nie robi solidnych badań u par mających problemy z płodnością. Robią to tylko niektórzy. Pozostali praktycznie od razu kiesują na in vitro. Dlaczego? PIENIĄDZE! Jak powiedział p. Gowin: "in vitro w Polsce to żyła złota". Każdy taki zabieg kosztuje ok. 15.000 zł, a przecież wiadomo, że najczęściej trzeba go powtórzyć kilka razy. Prosty rachunek ekonomiczny.
Praktycznie nic nie mówi się w polskim parlamencie oraz w mediach o NAPROTECHNOLOGII - SKUTECZNEJ METODZIE LECZENIA BEZPŁODNOŚCI, OBEJMUJĄCEJ I KOBIETĘ I MĘŻCZYZNĘ. Jej skuteczność wynosi ok. 70% (przypominam, że skutecznosć in vitro to 5%). Powastały w Polsce ośrodki naprotechnologii, są lekarze i instruktorzy przygotowani do tego. Ale to nie jest tak dochodowe, więc pomijane jest milczeniem. Znam pary, którym wciskano in vitro, a oni dzięki naprotechnologii, czy też dzięki żmudnym poszukiwaniom dobrych i uczciwych lekarzy i skutecznych metod leczenia, mają dziś zdrowe dzieciaki. A ginekolodzy mówili, że z medycznego punktu widzenia to niemożliwe, by mieli dzieci. I co? Czemu nie ma programów o takich ludziach?
Przyczyn bezpłodności jest wiele: od niezawinionych po zawinione. Z zawinionych warto uświadomić, że bardzo często przyczyną niepłodności sa: antykoncepcja, zwłaszcza hormonalna niszcząca gospodarkę hormonalną kobiety, dokonana aborcja, zamykanie się na dar życia, itd. Ale o tym się nie mówi. Podkreślam jezcze raz, że są także niezawinione przyczyny. Trzeba jednak mówić takze o tym, że jest wiele przyczyn zawinionych, po których ponosi się konsekwencje własnych czynów i nieodpowiedzialności za życie.
Takie są fakty medyczne i naukowe.
NIE DAJCIE SIĘ OGŁUPIĆ KŁAMSTWOM MEDIÓW I BEZBOŻNYCH, LIBERALNYCH, AMORALNYCH I ANTYLUDZKICH POLITYKÓW gardzących życiem i człowiekiem.
Wiem jedno: niszczenie życia, zabijanie niewinnych istot, uśmiercanie embrionów (CZŁOWIEKA) jest bardzo ciężkim grzechem. Wszyscy staniemy przed Bogiem na sądzie. Bóg stawia przed człowiekiem dwie drogi: zbawienie i potępienie. Piekło istnieje i nie jest bajeczką i mitem. Jeśli bezbożnicy niszczący życie, mordujący nienarodzonych, uśmiercający embriony - LUDZI, CZŁOWIEKA nie nawrócą się, wtedy czeka ich potępienie i wieczne przebywanie w "objęciach" szatana. Jest jeszcze czas na nawrócenie i opamiętanie. Oby z niego skorzystali. Katolicy popierajacy in vitro nie są prawdziwymi katolikami. Świadczy to o płytkości wiary, nieznajomości nauki i argumentów Koscioła, traktowaniu Boga jak martwego a nie żywego. "Obyś był zimny albo gorący - ale nigdy letni. Inaczej wypluwam cię z mioch ust - mówi Bóg" (Apokalipsa św. Jana). Będziemy sądzeni przed Bogiem z naszej postawy, czynów i życia.
BROŃMY ŻYCIA! SZANUJMY ŻYCIE!
Mówienie o in vitro jako leczniu jest zwrotem potocznym, bo wiadomo, że nie jest to leczenie. Naprotechnologia, ideologicznie propagowana przez Kościół ma efekty w właśnie w granicach 5%, jest obserwacją i dokładnieszym badaniem - diagnozą, dotyczy to szczególnie kobiety. Jeśli mężczyzna nie jest zdolny to żadna naprotechnologia nie pomoże, która przy tej b. niskiej efektywnie metodzie jest kosztowna.
In vitro natomiast ma efekty w granicach 40% średnio, nadal jest udoskonalana.
Twoja tyrada to pod adresem ludzi jest arogancka, nie świadczy dobrze o Twoim człowieczeństwie i kulturze, którą kończysz cytatami. Zarodek nie jest człowiekiem, nie myśli, nie odczuwa, nie ma świadomości istnienia ani też samoświadomości. To zbiór komórek, z których może powstac człwiek.
Przy takim słownictwie jaki stosujesz na pewno nie jesteś przykładem człowieka wiary. Jesteś zwyczajnie nafaszerowany ideologia kościelną na ten temat. Kościół zawsze szedł w tyle za nauką i teraz tak samo.
Miarkuj się agresywny Ludku...
Gdyby Bóg był przeciwny metodzie in vitro, na pewno coś by zrobił w tej sprawie, a tak milczy, jest nieobecny.
Idąc za Twoim demagogicznym myśleniem, można powiedzieć tak: "gdyby Bóg był za in vitro, to by coś zrobił w tej sprawie, a tak milczy. Widze, że znowu odezwała się agresywna i arogancka osoba, która specjalnie założyła login: "do ludka". To mówi samo za siebie.
To Ty kłamiesz człowieku nafaszerowany ateistyczną nomenklaturą, liberalizmem i arogancją naukową.
Zarodek jest człowiekiem. Każdy uczciwy lekarz Ci to powie. Życie zaczyna się w momencie zapłodnienia. Doucz się ignorancie! Jesteś nafaszerowany ideologią antykościelną i antyludzką.Jesteś z tego znany i popularny.
Jeszcze raz powtarzam: in vitro jest techniką weterynaryjną. Powtarzam to za światowej sławy autorytetami medycznymi i naukowymi. Twoje myślenie jest marksistowskie i przypomina czasy ciemnego i mrocznego komunizmu. Nie kłam z wynikami badań, nie przeinaczaj, nie dziwacz, tylko doczytaj i doucz się. Nie kombinuj z "podjazdami" o ludziach wiary i nie wmawiaj innym, że katolicy nie moga się odzywać, reagować, protestować i podlegać emocjom. Dość tej masońskiej propagandy! Jeśli sam jesteś nieszczęśliwy w życiu, to nie odbieraj innym prawa do życia, nie krzywdź innych. Gdyby Ciebie uznano za zlepek tkanek, a nie człowieka, to byś się nie narodził. Jednak dostałeś tę szansę. Wiec ją dobrze wykorzystaj. Nie jątrz, nie wprowadzaj fermentu i nie pisz tego, co sprzeczne jest z nauką i rozumem, rozsądkiem i logiką. Kiedyś Bóg do Ciebie przemówi i wtedy się zdziwisz. A może ciagle przemawia, tylko Ty w swojej pysze i arogancji dla wiary Go nie słyszysz. Ty piszesz o człoweczeństwie? Obłuda! Ty, który zabraniasz innym żyć i jesteś za mordowaniem nienarodzonych ictot ludzkich? Gdzie jest Twoja kultura, gdzie Twoje człowieczeństwo? ZARODEK, EMBRION JEST CZŁOWIEKIEM!!! Naucz się tego na pamięć! Doucz się o in vitro, pytaj mądrych ludzi, myśl logicznie i nie daj się ogłupić ateistycznej i liberalnej propagandzie. Nie bądź reprezentantem CYWILIZACJI ŚMIERCI. Badź za CYWILIZACJĄ ŻYCIA!
Znam osoby, które po kolejnym nieudanym in vitro - są zrujnowane psychiczne. I co w tym dobrego?????????????????? Znasz odpowiedź? Zamilcz i nie obrażaj ludzi Kościoła
Kto za parę lat powie im prawdę, że są z próbówki? Odważysz się? A jeśli tego nie zrobisz, to zobaczysz jakie skutki będą przekazywały nastepnym pokoleniom.
Nie pasujesz zupełnie do człowieka wiary.
Przypomnę artykuł o bluźnierstwie, gdzie papież zalecał aby w sprwach wiary zachowywac umiar. Złamałeś jedno z przykazań Dekalogu: "Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.". Złamałeś zatem to przykazanie Boga, jeśli rzeczywiście jesteś wierzący, a więc zbluźniłeś. Zostaniesz więc osądzony.
No i nie potrafisz merytorycznie rozmawiać, fałszując wiedzę o in vitro i naprotechnologii. To wszystko...
Mrożenie jako chronienie?! Śmiechu warte, ochrona kojarzy mi się z ciepłem, zimno nigdy nie dałoby mi poczucia bezpieczeństwa, która matka chcąc chronić dziecko powie: "chodź, zamrożę Cię i od razu poczujesz się lepiej"... Już nie trzeba nawet przytaczać statystyk, ile mikro-dzieci przeżyje taką "ochronę" (ale swoją drogą - dzięki, "ludek").
Poza tym wszyscy wiemy, że in vitro NIE LECZY bezpłodności, nie likwiduje jej przyczyn, tylko omija ten problem, co zresztą też już "ludek" zaznaczył.
I wreszcie, jeśli mówić o refundacji - czy to na ten wątpliwie szczytny cel mają pójść pieniądze zarobione na pacjentach, którzy teraz muszą kupować leki dziesięć razy drożej i na lekarzach, którzy źle wypisali recepty? Chore!!! Przyjdzie się chyba wypisać z NFZ, jeśli rzeczywiście do tego dojdzie, bo nie mam zamiaru płacić komuś za zabijanie.
Niech Ci ograniczeni umysłowo posłowie z PO przestaną promować takie idiotyczne rozwiązania
do osoby o dziwacznym loginie: "do ludka":
Ty zupełnie nie rozumiesz 8 przykazania i nie wiesz o co w nim chodzi. W sposób absurdalny insynuujesz ludkowi o bluźnierstwie. Bluźnierstwo odnosi się do 1 przykazania. To pokazuje Twoją słabiutką wiedzę religijną i brak rozwoju duchowego. Niestety. Wykroczenie przeciwko 8 przykazaniu jest obmową, pomówieniem, oszczerstwem, ale nie bluźnierstwem. Wytonuj i wyluzuj człowieku. Zostaw swoją agresję i złość na boku.
I proszę: NIE KŁAM W SPRAWIE IN VITRO I NAPROTECHNOLOGII, BO CIĘŻKO GRZESZYSZ I BĘDZIESZ OSĄDZONY PRZEZ BOGA. To Ty insynuując ludkowi kłamstwo popełniasz grzech przeciw 8 przykazaniu. Przemyśl to i wyciagnij wnioski. Robisz dokładnie to, co zarzucasz innym.