Problem wykorzystywania nieletnich musi obchodzić każdego z nas.
W tym roku Kościoły wschodnie obchodzą Święta Zmartwychwstania Pańskiego 5 maja.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Dalej tylko slogany i ogólniki, a konkretów zero.
"Z obfitości serca usta mówią"!
Jak ma czcić ojca dziecko, które ojciec zostawił? Jak ma się cieszyć z rodziny żona, którą mąż zdradza z niesakramentalną żoną? Jak dzieci w porzuconych rodzinach mają nie odejść od wiary?
Drodzy biskupi, odpowiedzcie na te pytania.
Moje dziecko posmutniało dziś w kościele podczas czytań i listu biskupów.
A przecież też mogła odejść - tak samo jak jej mąż - bo brak wypełnienia któregoś z wymienionych przez ciebie warunków, powinien działać negatywnie w obie strony małżeństwa, czyż nie?
Przychodzę do kościoła i słyszę: małżeństwo, mąż, żona, dzieci, płodność, rodzina, małżeństwo, mąż, żona, dzieci, płodność, rodzina, małżeństwo, mąż, żona, dzieci, płodność, rodzina, małżeństwo, mąż, żona, dzieci, płodność, rodzina...
I tak w kółko. I tak w kółko.
A zatem - nie tylko my to zauważamy!
Oczywiście, rodzina była jest i będzie ważna - i nie o to chodzi, aby tę kwestię w jakikolwiek sposób podważać. Ale rodzina nie musi być wartością sama w sobie - to po pierwsze, a po drugie - rodzina nie jest fundamentem chrześcijaństwa i Kościoła. Pan Jezus zbudował Kościół na Piotrze, a nie na wielodzietnej rodzinie Piotra.
Pamiętajmy, że istniały - i istnieją - mało chwalebne instytucje zbudowane na rodzinie i dla rodziny. Chociażby włoskie mafie powstały na fundamencie rodziny - i to rodziny tradycyjnej! Jest tam i mama - i tata. A może raczej: tata i mama. I gromada dzieci. I ojciec chrzestny. Jak pokazuje historia, wielu tyranów i dyktatorów popełniało przeróżne zbrodnie dla umocnienia pozycji - swojej rodziny! I bardzo zależało im na płodności!
Dodam jeszcze, że tak mało chrześcijański kraj jak Japonia powstał w dużej mierze na fundamencie rodziny właśnie. Rodzina i wartości rodzinne są tam cenione wysoko. Skoro tak - po co ich ewangelizować, jeśli to rodzina jest w centrum? Albo inaczej: jeśli rodzina jest tam w centrum - dlaczego chrześcijanie stanowią tam tak znikomy procent a shintoizm trzyma się mocno?
Przy okazji: adhortacja Familiaris Consortio liczy prawie sto stron. Prawie sto stron o rodzinie. W adhortacji tej znajduje się JEDNO ZDANIE poświęcone osobom samotnym.
Właśnie o to chodzi. Jak będziemy dbali o zdrową rodzinę i Bóg będzie go u każdego z nas to będzie mniej ludzi samotnych.
A krakowski na przykład jest. Przy okazji polecam ciekawą wystawę: „Kościół krakowski. 1939-1945” w Fabryce Schindlera
http://www.grupa33.pl/kim-jestesmy/duszpasterz
Może doczekamy się "odpowiedzi: przewielebnej KURII KATOWICKIEJ?
Pytanie o "ceremonie" (jakie? czyje?) należy ewentualnie wysyłać do kurii, kontakt do znalezienia na stronie archidiecezja.katowice.pl. Kuria ani jej pracownicy nie przeglądają komentarzy pod artykułami, więc nie odpowiedzą. Tym bardziej, że nie bardzo wiadomo, o co autor pyta.
Myślę sobie,że jest Pani absolwentką albo może jeszcze studentką słynnego "wydziału teologicznego " ( bo gdyby Pani była związana z Wydziałem Teologii (tak jak nazywają się poprawnie wydziały niehumanistyczne : Fizyki,Matematyki, Budownictwa,itp.) - nie pisałaby Pani "porad",żeby lud pisał listy do Kurii i tam zasięgał informacji. Niechże Pani postudiuje lepiej kulturę informacji z innych krajów europejskich.
Zyczę Pani pomyślności w zdobywaniu wiedzy i ferowaniu bardziej przemyślanych osądów.
A poważnie:
Jeśli chce Pan odpowiedzi kurii (a takie życzenie wyraził Pan w poprzednim komentarzu) należy wyrazić to życzenie w miejscu, w którym kuria będzie się mogła przynajmniej o nim dowiedzieć. Jeśli ktoś zada mi pytanie na stronie pudelek.pl to może czekać na odpowiedź w nieskończoność - nie wchodzę na tę stronę, nie przeczytam pytania. Takie postępowanie ma sens tylko wtedy, jeśli celem komentarza jest nie tyle uzyskanie odpowiedzi co "udowodnienie", że kuria nie odpowiada. Wtedy wręcz groźne mogłoby być wysłanie pytania we właściwe miejsce (a nuż odpowiedzą i cała intryga upadnie?)
Jeśli jednak zamierza Pan spróbować uzyskać odpowiedź, musi Pan napisać do Kurii.
Adres do korespondencji:
40-950 Katowice
skr. poczt. 206
tel. 32 251 21 60 wew. 329; 519 546 000
fax 32 251 48 30
e-mail: kuria@archidiecezja.katowice.pl
[Źródło: http://www.archidiecezja.katowice.pl/index.php/kuria/kancelaria].
Jeśli sprecyzuje Pan swoje pytanie nieco jaśniej, to znaczy napisze co go właściwie interesuje, może odpowiedzą. Jeśli napisze Pan tak jak powyżej myślę, że jest spora szansa na brak odpowiedzi. Też nie odpowiadam na maile w których nie wiadomo o co chodzi...
Pozdrawiam
Joanna Kociszewska
To jest człowiek który nigdy, ale to nigdy nie zmienia zdania. Zawsze mówił, w życiu ważny jest tylko Bóg, i miłość kobiety.
Te słowa po kilku latach dalej mają jakąś niezwykłą moc, bo w sposób niewytłumaczalny umacniają moją miłość, moje pragnienie by być przy mojej teraźniejszej już żonie do ostatniego dnia.
PS: Mam niezły ubaw kiedy słyszę z ust kobiet że mężczyźni są szorstcy. Skoro mój dziadek miał w głębi swojej duszy takie uczucie skierowane do swojej ukochanej, to znaczy że każdy facet ma niezwykle subtelną duszę. Kwestia to znaleźć takiego mężczyznę, który w życiu nie był łatwy, jak każdy człowiek który nigdy zdania nie zmienia, ale kochał bezgranicznie.
Czy mogliby zatem ulżyć w tym trudzie i i ułatwić rodzinom wielodzietnym dostęp do kultury chrześcijańskiej? Czy na zniżki dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny będziemy też mogli liczyć w należących do Kościoła muzeach, świątyniach (tam gdzie płaci się za zwiedzanie)itp?