Para została skazana na śmierć w następstwie fałszywych oskarżeń o obrazę islamu. Od 7 lat Shafqat Masih i jego żona Shagufta Kousar Masih przebywali w więzieniu. Dziś uniewinnił ich Sąd Najwyższy w Lahaur po apelacji adwokata, który bronił także Asii Bibi.
Sentencję uniewinniającą wydał trzyosobowy skład sędziowski. Informację potwierdził w rozmowie z włoską agencją ANSA Saif-ul-Malook, adwokat małżeństwa. "Jestem bardzo szczęśliwy z powodu ich uniewinnienia. Są wolni i mogą cieszyć się życiem" - powiedział, a jego słowa cytuje także "Avvenire", największy włoski dziennik katolicki. Dodał, że małżonkowie zostali uwolnieni z powodu braku dowodów, a sprawa od początku była "podejrzana".
Ten sam adwokat bronił z sukcesem także Asii Bibi, chrześcijanki, w obronie której występowała - ze wsparciem "Avvenire" - opinia publiczna. Asia spędziła w celi śmierci 10 długich lat, oskarżona również o bluźnierstwo. W końcu uwolniono ją w 2018 roku.
Shafqat Masih i jego żona Shagufta Kousar Masih zostali skazani w 2014 r. za rzekome wysyłanie obraźliwych wobec Mahometa esemesów z telefonu zarejestrowanego na nazwisko Shagufty do lokalnego muzułmańskiego lidera grupy modlitewnej.
"Avvenire" przypomina, że prawo o bluźnierstwie jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych w Pakistanie. "Każdy, kto nie szanuje islamu lub proroka Mahometa, ryzykuje wyrokiem śmierci" - przypomina dziennik katolicki. "W maju Parlament Europejski wezwał dyplomatów europejskich do zrobienia wszystkiego, co możliwe, by zapewnić »ochronę i wsparcie« Shagufcie Kousar i Shafqatowi Masihowi. Parlament UE wyraził także »zaniepokojenie nadużywaniem prawa o bluźnierstwie« i zaapelował do rządu pakistańskiego o »ponowne przeanalizowanie i odstąpienie od tych przepisów«, które są »niezgodne z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi praw człowieka«".
Według europejskiej rezolucji, pakistańskie prawo o bluźnierstwie jest najczęściej wykorzystywane do prześladowania mniejszości w kraju, m.in. szyitów, hinduistów i chrześcijan.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).