Ta książka to dowód, że słabość bywa siłą, kobiecość ma różne oblicza, a nawet złe wybory mogą być początkiem dobra.
To książka powstała z fascynacji kobietami i ich zaskakującą siłą. Siłą, która każe im walczyć o życie swoje i innych. Siłą, która nie pozwala stać się ofiarą, popycha do ryzyka, siłą, która ocala je same i tych, którzy są im bliscy. Siłą, która zawstydza, ale to ten rodzaj zakłopotania, który popycha do walki o dobro.
Kim było dwanaście kobiet, które zafascynowały zakonnika na tyle, by napisał o nich książkę? Ich imiona to: Tamar, Rachab, Rut, Batszeba, Estera, Judyta, Ewa, Sara, Miriam, Anna, Debora i Maryja. Każda inna. Każda o innym charakterze i talentach. Każda w innym miejscu. Żyły przed wiekami (o ile w ogóle istniały), ale przecież ani życie ani świat, ani ludzie tak bardzo się nie zmienili, by nie można się było od nich wiele nauczyć.
Ta książka to dowód, że słabość bywa siłą, kobiecość ma różne oblicza, a nawet złe wybory mogą być początkiem dobra. Mam nadzieję, że zainspiruje do poznania także innych biblijnych kobiet, wcale nie mniej fascynujących.
Zapraszam do lektury.
Tomasz Zamorski OP: Salon piękności. Niezwykłe kobiety w Biblii. Wydawnictwo ZNAK.
Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
Kobieta, która odebrała Barakowi chwałę zwycięstwa, zabijając Siserę to...? (podaj jej imię)
Odpowiedź: tą kobietą jest oczywiście Jael. Debora Barakowi ten fakt tylko przepowiedziała.
Nagrody otrzymują:
Gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się mailowo, a nagrody wyślemy pocztą.
Podane przez Państwa dane (imię, nazwisko, adres pocztowy, e-mail) będą przetwarzane przez Instytut Gość Media z siedzibą w Katowicach, 40-042, ul. Wita Stwosza 11 wyłącznie dla celów przeprowadzenia konkursu i po jego zakończeniu zostaną całkowicie usunięte.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.