Siostry boromeuszki czują się dotknięte relacjami mediów z procesu dwóch zakonnic z tego zgromadzenia. Prokuratura zarzuca im m.in. bicie wychowanków ośrodka wychowawczego w Zabrzu oraz przyzwolenie na przemoc, także seksualną - donosi Rzeczpospolita.
Proces w tej sprawie, który będzie niejawny, ruszył przed zabrzańskim sądem w miniony czwartek. Nie odczytano jednak aktu oskarżenia z powodu wątpliwości, dotyczących właściwej reprezentacji procesowej pokrzywdzonych. Prawdopodobnie prokurator przedstawi oskarżenie w maju, po wyjaśnieniu sprawy przez sąd rodzinny. Potem rozpoczną się przesłuchania 32 świadków.
Przy okazji rozpoczęcia procesu sprawa była opisywana w wielu mediach. Dotknięty tymi relacjami Zarząd Kongregacji Sióstr Miłosierdzia pod wezwaniem Karola Boromeusza w Trzebnicy przekazał Katolickiej Agencji Informacyjnej swoje oświadczenie.
Przełożona generalna kongregacji, s.Alberta - Barbara Groń,wyraziła w imieniu zakonnic ogromne ubolewanie z powodu rozpowszechniania przez media "potwornie zniekształconych faktów,związanych ze sprawą molestowania seksualnego wśród wychowanków Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Zabrzu".
"Ferowanie wyroków, dokonane przez media przed wyrokiem sądu wobec pracujących tam Sióstr, jest nie tylko bolesne, ale głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące" - czytamy w oświadczeniu.
Gliwicka prokuratura okręgowa postawiła byłej dyrektor prowadzonego przez boromeuszki specjalnego ośrodka wychowawczego w Zabrzu siostrze Agnieszce F. oraz innej zakonnicy Bogumile Ł.łącznie 20 zarzutów dotyczących m.in. znieważania wychowanków i naruszania ich nietykalności cielesnej. Agnieszka F. miała też ułatwić dokonanie gwałtu.
W materiałach śledztwa zebrano opisy zdarzeń z okresu między styczniem 2005 r., a styczniem 2006 r. Odpowiadające w procesie z wolnej stopy była dyrektor ośrodka i jej podwładna miały m.in. zlecać wykonanie kar fizycznych na dzieciach innym wychowankom oraz same stosować wobec podopiecznych przemoc fizyczną i psychiczną.
Jeden z zarzutów dotyczy gwałtu na chłopcu, którego Agnieszka F. zamknęła na noc w pokoju z dwoma innymi wychowankami. Zdaniem prokuratury, okoliczności tego zdarzenia wskazują, że zakonnica zaniedbała wówczas swe obowiązki, pomagając w ten sposób w doprowadzeniu do poddania się czynności seksualnej osoby poniżej 15. roku życia.
Sprawa jest pokłosiem innego śledztwa prowadzonego przez gliwicką prokuraturę - w sprawie zabójstwa w lutym 2006 r. 8 letniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika. Jeden z oskarżonych o dokonanie tej zbrodni, Tomasz Z., był wychowankiem zabrzańskiego ośrodka boromeuszek. W śledztwie tłumaczył m.in., że jego późniejszą postawę ukształtował fakt bycia świadkiem, a później także uczestnikiem gwałtów, do których tam dochodziło.
Publikujemy pełna treść oświadczenia:
Trzebnica, 12 kwietnia 2008r.
Oświadczenie
Zarząd Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeuszka w Trzebnicy, wyraża ogromne ubolewanie z powodu rozpowszechniania przez media potwornie zniekształconych faktów, związanych ze sprawą molestowania seksualnego wśród wychowanków Specjalnego Ośrodka Wychowawczego w Zabrzu.
Ferowanie wyroków, dokonane przez media przed wyrokiem sądu wobec pracujących tam Sióstr, jest nie tylko bolesne, ale głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące.
podpisano:
s.Alberta - Barbara Groń
przełożona generalna
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.