Konkretnie o dzisiejszych problemach
Pokój – dar dla życia
Jest na wagę życia. Jego wartość powinna być droga wszystkim. Pokój: „z nim nic nie jest przegrane, z wojną wszystko jest zatracone” – powtarzał papież Benedykt XV.
1. Starsze pokolenie Polaków pamięta lata okupacji hitlerowskiej – czas wielkiego nieszczęścia dla całego narodu; wojny, która przyniosła tysiącom ludzi śmierć i zniszczenie. Rodziny przeżywające tragedie, miasta po których zostały tylko zgliszcza i ruiny domów – to cena, jaką trzeba było zapłacić za obronę przed nieposkromioną chęcią zawładnięcia światem. Prawie codziennie słyszymy o konfliktach zbrojnych, wybuchających w różnych częściach świata.
2. Od 1967 roku z inicjatywy papieża obchodzimy 1 stycznia światowy dzień pokoju. Czym jest pokój i jak trzeba troszczyć się o zachowanie tej wielkiej wartości? Kiedy można mówić o sprawiedliwej i moralnie dopuszczalnej obronie pokoju?
Jak stwierdza Katechizm Kościoła Katolickiego: Pokój nie polega jedynie na braku wojny i nie ogranicza się do zapewnienia równowagi sił. Nie da się osiągnąć pokoju na ziemi bez obrony dóbr osoby ludzkiej, swobodnej wymiany myśli między ludźmi, poszanowania godności osób i narodów, wytrwałego dążenia do braterstwa. Jest on spokojem porządku. Jest dziełem sprawiedliwości i owocem miłości (KKK 2304). Pokój nie jest więc jedynie darem danym człowiekowi, ale jest wielkim zadaniem, które Bóg daje nam do realizowania w każdym czasie. Chrystus sam stwierdza: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5, 44-45).
3. Ci, którzy wyrzekają się przemocy oraz krwawych działań i w celu ochrony praw człowieka odwołują się do środków obronnych, jakie dostępne są najsłabszym, dają świadectwo miłości ewangelicznej. Kościół nieustannie wzywa wszystkich do modlitwy i działania, by dobroć Boga uwolniła nas od odwiecznego zniewolenia przez wojnę (por. KKK 2307).
Każdy obywatel i wszyscy rządzący są zobowiązani do wysiłków na rzecz unikania działań wojennych. Tak długo jednak, jak będzie istniało niebezpieczeństwo wojny, rządom nie można odmawiać prawa do koniecznej obrony, byle wyczerpały wpierw wszystkie środki pokojowych rokowań (por. KKK 2308). Powaga decyzji koniecznej obrony z użyciem siły podporządkowana jest ścisłym warunkom uprawnienia moralnego. Obrona jest uzasadniona tylko wtedy:
- gdy szkoda wyrządzana przez napastnika jest długotrwała, poważna i niezaprzeczalna,
- gdy wszystkie pozostałe środki zmierzające do położenia kresu wojnie okazały się nierealne lub nieskuteczne,
- gdy były uzasadnione warunki powodzenia obrony,
- gdy użycie broni nie pociągnie za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu.
Moralna ocena warunków uprawnienia do obrony koniecznej należy do roztropnego osądu osób odpowiedzialnych za dobro wspólne (por. KKK 2309).
Prawo moralne pozostaje zawsze ważne, także podczas wojny. Domaga się ono, aby szanować i traktować humanitarnie ludność cywilną, rannych żołnierzy i jeńców. Sprzeniewierzenie się tym prawom nazywane jest zbrodnią. (por. KKK 2313).
Z powodu zła i niesprawiedliwości, jakie pociąga za sobą każda wojna, powinniśmy czynić wszystko, co możliwe, by jej uniknąć. Szczególnie należy unikać: gromadzenia i sprzedaży broni; nierówności, zwłaszcza w porządku gospodarczym i społecznym; dyskryminacji etnicznych i religijnych; zazdrości, podejrzliwości, pychy i ducha zemsty, a przez to przyczyniać się do budowania pokoju. Zapytajmy siebie: Czy buduję atmosferę życzliwości i dobroci w swojej rodzinie i środowisku? Czy modlę się o zachowanie pokoju? Czy pamiętam o ofiarach wojen i terroru?
4. Zapamiętajmy: Pokój jest wielkim darem i zadaniem danym przez Boga. Nie wystarczy go przyjąć, ale trzeba się o niego troszczyć. Początkiem tej troski jest osobiste nawrócenie i życzliwość okazywana innym. Kościół zachęca do nieustannej modlitwy o pokój, który jest obrazem i owocem pokoju Chrystusa, który jest „Księciem Pokoju”. Przez naśladowanie Jezusa służba pojednania i pokoju staje się naczelnym zadaniem Kościoła i jego szczególnym znamieniem. „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” mówi Jezus. (Mt 5,9)
Ks. Krzysztof Dziadak
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).