O spowiadaniu na Lednicy, poszerzaniu perspektywy i fanpagowym oknie na świat mówi ks. Marcin Paś.
Mira Fiutak: Wychodzicie o północy, o świcie jesteście w Rudach. Czym dla młodzieży jest taka noc pod hasłem „Rozmowa Nikodema”?
Ks. Marcin Paś: To doświadczenie, że Kościół jest Kościołem młodych, i że dla Pana Jezusa można zarywać nocki. Nie tylko dla gier komputerowych czy koncertów. Noc to taki czas, który sprzyja rozmowom. A młodzi mają olbrzymią potrzebę rozmowy, ale nie mają miejsc, gdzie mogliby ją podjąć. Chodzą z tymi pytaniami i jeśli nie my, to odpowie im dobre lub złe towarzystwo czy jakiś przypadkowy youtuber. Poza tym młodzi ludzie lubią dzisiaj takie słowo jak challenge. Lubią patrzeć na świat na zasadzie jakiegoś wyzwania, a taka pielgrzymka to też dla nich forma sprawdzenia siebie.
To jest jednorazowe wydarzenie, podobnie jak Światowe Dni Młodzieży, po których zadajemy sobie pytanie: co po nich pozostało? Jak Ksiądz to widzi?
Potrzebne są co jakiś czas takie akcje, podobną jest Lednica, żeby pokazać możliwości i perspektywy. ŚDM były wielką motywacją i szansą dla parafii, żeby zobaczyć, jakie są ich maksymalne możliwości w organizacji, przyjęciu innych, robieniu pozytywnego rabanu, o którym mówi papież Franciszek. Co dalej? Trzeba przejść od akcji do formacji. I tak też widzę początki mojej odpowiedzialności za duszpasterstwo młodzieży. Chciałbym poprzez większe wydarzenia zmotywować młodzież i duszpasterzy do stałego działania.
Co w związku z tym planujecie w najbliższym roku?
W Adwencie i Wielkim Poście chcemy zaproponować dobrze przygotowane weekendowe rekolekcje w Kokotku – z myślą o młodzieży w różnym wieku, od gimnazjalnego po studentów czy nawet starszych. Często w parafiach młodzi ludzie robią dużo dobrych rzeczy, są pewnego rodzaju rzecznikami Kościoła w szkole czy na uczelni. Zachęcają do różnych wydarzeń, dają świadectwo wiary, ale czasem nie idzie za tym głębia.
Dla kogo jest Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży (DDM)? Dla tych, którzy są w ruchach i wspólnotach, poza nimi czy dla jednych i drugich?
Dla jednych i drugich. Duszpasterstwo młodzieży jest doświadczeniem szerokim. Zapraszamy do niego młodzież, ale i tych, którzy chcą pracować z młodzieżą. Wizja księdza biskupa jest taka, żeby było ono wsparciem dla parafii, umocnieniem tego, co już jest. Udział w rekolekcjach, mocne doświadczenie wiary jest po to, żeby jeszcze bardziej zaangażować się u siebie. Ci, którzy są w ruchach – w oazie, SNE czy KSM – mają swoją formację i dlatego chcemy wzajemnie uczestniczyć w organizowanych przez siebie przedsięwzięciach. Potrzebne nam jest też doświadczenie jedności – Kościoła, w którym jesteśmy razem i wspieramy się. Jak mówi bp Ryś, są kluby piłkarskie i jest reprezentacja. Kibicujesz swoim, ale jak jesteśmy reprezentacją narodową, to szaliki w dół, bo tworzymy Kościół diecezjalny, gdzie łączy nas Jezus.
Pozostają jeszcze młodzi ludzie, których nie ma w parafii i sami do niej nie przyjdą.
Patrząc na liczbę młodych w diecezji, nasze duszpasterstwo może dotyczyć około 30–50 tysięcy osób, które tu mieszkają, z czego niewielka cząsteczka angażuje się w swoich parafiach. Pozostałych trzeba szukać w miejscach, gdzie oni są, czyli na przykład w szkole. Razem z wydziałem katechetycznym kurii chcemy zaproponować cykl debat dla młodych o Kościele. Bo jego obraz, zbudowany na doniesieniach medialnych, często jest bardzo negatywny. Kościół to pedofilia, skandale, moherowe berety i inne stereotypy. Chcemy zaprosić młodych, żeby sami zobaczyli, czym jest Kościół, żeby poznali go przez własne doświadczenie.
Co jeszcze jest w planie tego pierwszego roku?
Pielgrzymka maturzystów, która będzie miała charakter bardziej powołaniowy. W weekend majowy będzie III Śląska Piesza Pielgrzymka do Łagiewnik „Z buta po miłosierdzie”, nie tylko dla młodych. Natomiast wydarzeniem docelowym całego roku będzie Festiwal Młodych. Zorganizujemy go od 2 do 8 lipca w Kokotku razem z misjonarzami oblatami z Centrum NINIWA. Będzie to coś w rodzaju przedłużonej Lednicy, z warsztatami, koncertami, spotkaniami w grupach, zaproszonymi gośćmi, nabożeństwami i możliwością spowiedzi. Festiwal może być miejscem, gdzie będziemy odnajdywać swoją tożsamość jako Kościół diecezjalny, jako jedna wspólnota. Myślę, że wydarzenia najbliższego roku pomogą rozeznać, jakie są dalsze kroki duszpasterstwa młodzieży w parafiach i dekanatach. Poza tym we wszystkie piątki roku jestem do dyspozycji duszpasterzy i młodzieży w diecezji. Razem z osobami z centrum DDM możemy na przykład wziąć udział w zorganizowanym przez nich czuwaniu czy przeprowadzić warsztaty albo po prostu pobyć razem. To będzie zależało od wizji duszpasterzy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.