„Czasopismo jest naprawdę «katolickie» tylko wtedy, gdy posiada spojrzenie Chrystusa na świat i je przekazuje oraz o nim świadczy” – wskazał Papież podczas spotkania z redakcją dwutygodnika La Civiltà Cattolica.
Jezuici oraz siostry zakonne i wszyscy inni współpracownicy przygotowują wydanie jego specjalnego 4000. numeru. Dlatego Franciszek przyjął ich na audiencji prywatnej. W wygłoszonym do nich przemówieniu podkreślił znaczenie odwagi w życiu chrześcijańskim, której dotychczas w swojej pracy stanowili oni przykład.
„Tak właśnie: pozostańcie na otwartym morzu! Katolik nie powinien bać się otwartego morza, nie powinien szukać schronienia w bezpiecznym porcie. Zwłaszcza wy, jezuici, unikajcie przylgnięcia do pewników i zabezpieczeń. Pan nas wzywa do wyjścia z misją, wypłynięcia na głębię, a nie pójścia na emeryturę, aby zachowywać jako skarb rzeczy uznane za oczywiste. Wypływając na głębię, natrafia się na burze, a czasem na przeciwny wiatr. Ale mimo wszystko tę świętą podróż odbywa się zawsze w towarzystwie Jezusa, który mówi do przebywających z Nim: «Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!» (Mt 14,27)” – powiedział Papież.
"Una rivista cattolica non è tale perché difende 'idee cattoliche' ma perché applica sguardo di Gesù sul mondo" #PapaFrancesco #Civiltà4000 pic.twitter.com/FLrcpnQ8RO
— La Civiltà Cattolica (@civcatt) 9 lutego 2017
Franciszek podał zebranym trzy słowa opisujące ważne aspekty chrześcijańskiego sposobu podejścia do problemów współczesnego świata. Pierwszym jest niepokój, który prowadzi do szukania nowych celów i nowych dróg. Drugim – niekompletność, świadomość, że Bóg i rzeczywistość są zawsze większe od naszych wyobrażeń. A trzecie słowo to wyobraźnia prowadząca do rozeznania. Aplikacja owych trzech aspektów w życiu i w pracy to misja nie tylko dla katolickich pisarzy i dziennikarzy, ale również dla całego Kościoła, jak wskazuje Ojciec Święty.
„Myśl Kościoła musi odzyskać genialność i coraz lepiej pojmować, w jaki sposób człowiek dzisiaj rozumie samego siebie. Wtedy Kościół będzie mógł rozwinąć i pogłębić własne nauczanie. A owa genialność pomaga zrozumieć, że życie to nie obraz czarno-biały, ale o wielu kolorach. Niektóre z nich są jasne, inne ciemniejsze; jedne przygaszone, drugie żywe. Ale tak czy siak przeważają zróżnicowane odcienie. I to właśnie zostawia miejsce na rozeznanie, przestrzeń, w której Duch porusza niebo jak powietrze i morze jak wodę” – podkreślił Papież.
La Civiltà Cattolica to najstarsze włoskie czasopismo o tematyce kulturalnej, założone w 1850 r. Razem z numerem 4000. redakcja zaczyna wydawać również comiesięczną wersję po hiszpańsku, angielsku, francusku i koreańsku.
Od redakcji:
Streszczona w 140 znakach na twitterze gazety myśl papieża w oryginale brzmi następująco (za vatican.va):
"Być czasopismem katolickim nie znaczy po prostu bronić katolickich idei, tak jakby katolicyzm był jedną z filozofii. Jak napisał wasz założyciel, p. Carlo Maria Curci, La Civitta Catolica nie powinna "wyglądać jak coś z zakrystii". Czasopismo jest naprawdę katolickie jedynie jeśli posiada spojrzenie Chrystusa na świat i je przekazuje i o nim świadczy."
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.