Msza św. na stadionie im. Micheila Meschiego z udziałem tysięcy wiernych, spotkania z kapłanami, zakonnicami i zakonnikami w kościele pw. Matki Bożej Wniebowziętej i podopiecznymi kościelnych dzieł charytatywnych w ośrodku charytatywnym oo. kamilianów w Tbilisi oraz wizyta w patriarszej katedrze Sweti Cchoweli w Mcchecie złożyły się na drugi dzień wizyty apostolskiej Franciszka w Gruzji. Przebiega ona pod hasłem: „Pokój wam”. Szesnasta zagraniczna podróż papieża stanowi drugi etap jego wyprawy do krajów kaukaskich – w czerwcu był w Armenii. 2 października Ojciec Święty kilkugodzinną wizytę złoży w Azerbejdżanie.
U podopiecznych dzieł charytatywnych
Przed ośrodkiem ojców kamilianów w Tbilisi odbyło się spotkanie papieża z podopiecznymi kościelnych dzieł charytatywnych i ich opiekunami. Reprezentowali oni różne ośrodki kraju: instytuty zakonne męskie i żeńskie, Caritas, stowarzyszenia kościelne oraz inne organizacje i grupy wolontariatu.
Witając papieża ks. Zurab Kakacziszwili, przewodniczący Caritas Gruzja podziękował mu za uwagę, jaką poświęca ubogim, chorym i wykluczonym ze społeczeństwa. „Jezus powiedział nam, że mamy nie tylko kochać bliźnich, ale też stawać się bliźnimi” – zaznaczył ks. Kakacziszwili. Wskazał, że wszelka działalność Caritas jest możliwa tylko dzięki wspólnocie z papieżem i z Kościołami lokalnymi na świecie. „Mamy niewiele środków, ale mamy wielkie serce!” – dodał z dumą kapłan.
Nawiązując następnie do trwającego obecnie Roku Miłosierdzia zwrócił uwagę, że również tu w Gruzji otwarto drzwi święte, które jednak nie prowadzą do jakiegoś budynku, ale znajdują się na łące. „Obraz ten mówi nam, że miłosierdzie nie ma ścian ani granic, ale jest otwarte na wszystkich, nie ma uprzywilejowanych miejsc do siedzenia ani dachu, abyśmy mogli, jeśli żyjemy nim, widzieć bezpośrednio Boga Ojca” – stwierdził ks. Kakacziszwili. Podkreślił, że „te drzwi są wezwaniem do otwierania się i do wiary, że trzeba przechodzić przez Jezusa, aby spotykać najuboższych” i dodał, że w działalności tej możliwa jest współpraca z chrześcijanami innych wyznań.
Na zakończenie poprosił Franciszka o słowa zachęty, pobudzenia i nadziei do jeszcze lepszej pracy w tej dziedzinie.
Ojciec Święty zaznaczył, że działalność ośrodków charytatywnych jest "drogą braterskiej współpracy między chrześcijanami tego kraju oraz między wiernymi różnych obrządków" oraz jest świadectwem komunii i sprzyja dążeniu do jedności. Zachęcił do dalszej owocnej pracy, gdyż "ludzie biedni i słabi są „ciałem Chrystusa”.
Papież szczególne pozdrowił osoby starsze, chorych i cierpiących. "Cieszę się, że mogę być trochę z wami i dodać wam otuchy: Bóg was nigdy nie opuszcza, zawsze jest blisko was gotów, aby was wysłuchać, przydać sił w trudnych chwilach" - powiedział.
Franciszek podkreślił, że inicjatywy miłosierdzia są dojrzałymi owocami Kościoła, który służy, który daje nadzieję i okazuje miłosierdzie Boga. "Dlatego, drodzy bracia i siostry, wasza misja jest wspaniała!" - podkreślił i wezwał: "Niech was prowadzi i strzeże Maryja Panna, ikona bezinteresownej miłości. Niech was także wspiera błogosławieństwo Pana, o które całym sercem proszę dla was wszystkich".
Podopieczni dzieł charytatywnych Kościoła przedstawili muzyczno-taneczny spektakl integracyjnym z udziałem wykonawców na wózkach inwalidzkich. Nad scenariuszem pracowali instruktorzy współpracujący z kamilianami i Caritas Gruzja, a także Keti Zazanaszwili - instruktorka tańca i choreografka z gruzińskiej Federacji Tańca na Wózkach. Przygotowano 10-minutową choreografię, w której zatańczyli zarówno niepełnosprawni z ośrodka kamilianów, jak i podopieczni Caritas Gruzja. Program występu opierał się na projekcie „Rozkwitam w tańcu” zrealizowanym w Gruzji w 2014 r. przez Fundację „Serce dla Gruzji” ze środków programu „RITA – Przemiany w Regionie” Fundacji Edukacja dla demokracji i Polsko–Amerykańskiej Fundacji Wolności. Przedstawienie zakończyło się wypuszczeniem białych gołębi, symbolizujących pokój.
Do papieża podchodzili przedstawiciele różnych dzieł charytatywnych Kościoła. Otrzymywał od nich prezenty, m.in. różaniec, który zawieszono mu na szyi, ikonę św. Jerzego, rysunki dzieci, bochen chleba.
Po odmówieniu modlitwy „Ojcze nasz” i udzieleniu błogosławieństwa, Franciszek odwiedził jeszcze budynek ośrodka kamilianów.
W ramach przygotowań wokół ośrodka w Tbilisi zasadzono ogrody miłosierdzia. „Dzięki pomocy wolontariusza z Łańcuta pana Marka, a także życzliwości firmy Grąbczewscy, przede wszystkim zaś dzięki wielkiemu zaangażowaniu podopiecznych prowadzonego przez nas Domu Pobytu Dziennego oraz braci Laszy i Zakro zasadziliśmy wokół Ośrodka Rehabilitacyjnego piękne krzewy i kwiaty, które nie tylko uświetnią spotkanie z Franciszkiem, ale także pocieszą swym pięknem rodziców dzieci niepełnosprawnych rehabilitowanych” - poinformował KAI dyrektor Misji Kamiliańskiej w Gruzji o. Paweł Dyl.
Kolejna inicjatywa to mur miłosierdzia. Projekt zrealizowano dzięki wsparciu finansowym Ewy Stefanowskiej i jej przyjaciół oraz pracy artystów z Polski pod przewodnictwem Adama Buki. Mural ma prawie 100 m długości i ponad 4 m wysokości w najwyższym miejscu, zajmując prawie 200 m kw. powierzchni.
„Pracowaliśmy sześć dni i cztery noce. Spaliśmy naprawdę symbolicznie” – podkreślił Adam Buka, historyk sztuki, malarz, dyrektor organizacyjny przedsięwzięcia. Na ścianie pojawiły się cztery cytaty z Pisma Świętego w języku gruzińskim. „Chcieliśmy nimi opowiedzieć o Bogu, miłości, wierności, świetle, dodać otuchy, bo tak rozumiemy miłosierdzie” - wyjaśnił artysta.
Pierwszy obraz na murze przedstawia dziewczynkę, która jak na pierwszej stronie Biblii, w towarzystwie lwa bawi się z motylkiem. „Przedstawia to stan duszy człowieka, który zaufał miłosierdziu Bożemu i pełni dzieła miłosierdzia” - wytłumaczył o. Dyl. Za sceną z Edenu namalowano ikonę św. Niny, apostołki Gruzji, która przyczyniła się do przyjęcia chrztu przez gruziński naród w 327 r. Na muralu pojawiają się także wizerunki św. Kamila de Lellis (założyciela Zakonu) i bł. Klary Badano (błogosławiona patronka młodości i cierpienia).
W tle można podziwiać przyrodę gruzińską, góry Kaukazu, Morze Czarne i winorośl jako symbol miłosierdzia i Gruzji. Według Buki, „góry Kaukazu to symbol Gruzji, a jednocześnie nawiązanie do zwykłej codzienności, pełnej przeszkód i pomylonych dróg, a przy tym zachwycającej (o ile nie patrzy się tylko pod nogi), codzienności, w której mimo trudów jesteśmy w stanie zdobywać się na uczynki miłosierdzia”.
Na muralu znalazły się następujące cytaty z Pisma Świętego: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie" (Iz 54, 10), "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią" (Mt 5, 7), "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" (J 8, 12) i "Bądźcie miłosierni jak ojciec wasz jest miłosierny" (Łk 6, 36).
W projekcie uczestniczyli następujący artyści i malarze z Polski: Radek Skrzypczyk - dyrektor artystyczny, Emilia Pietras, Janka Tłuczkiewicz, Ania Jachimczyk, Agata Walinowicz, Łukasz Pisarek, Martyna Zybała. W pracach pomagali przebywający na miejscu w Tbilisi m.in. siostry misjonarki miłości, wolontariusze, pracownicy i podopieczni Centrum Kamilianów oraz sami kamilianie: br. Lasza, br. Zakro, o. Zygmunt, o. Paweł.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.