Wspólnota międzynarodowa musi potwierdzić prawo do wolności religijnej i potępić wszelkie formy dyskryminacji i nietolerancji.
Wskazał na to szef watykańskiej dyplomacji przypominając, że wolność religijna jest obecnie na świecie zagrożona jak nigdy wcześniej. Abp Paul Gallagher mówił o tym na kongresie misyjnym „Nasz Kościół i Kościół męczenników”.
Watykański dyplomata wyraził niepokój z powodu lawinowo rosnących przypadków nietolerancji, dyskryminacji, ekstremizmów i fundamentalizmów. Wskazał, że aby skutecznie stawić im czoło, trzeba wspólnych działań wielu państw. Podkreślił, że ma to na celu nie tylko ochronę praw człowieka, ale i systemu demokratycznego poszczególnych krajów i bezpieczeństwa międzynarodowego. W tym kontekście wspomniał, że do deptania wolności religijnej przyczyniają się nie tylko niesprawiedliwe prawa, jak chociażby dyskryminująca ustawa o bluźnierstwie przeciwko Mahometowi, ale też plaga nielegalnego handlu bronią. Prowadzi do to przedłużania konfliktów, rosnącej destabilizacji np. na Bliskim Wschodzie, ale i do wzrostu przemocy przeciwko mniejszościom religijnym, takim jak chrześcijanie. Zmuszani są oni do porzucenia swych domów z powodu horroru wojny i prześladowań.
Szef watykańskiej dyplomacji wskazał, że wolność religijną należy promować, a nie ograniczać. Jako negatywny przykład wskazał tu Europę, gdzie prawa chrześcijan są deptane w imię tzw. obrony demokracji. Ponadto przypomniał, że wykorzenianiu radykalizmu i fundamentalizmu sprzyja nie tylko budowanie dialogu, ale też walka z ubóstwem, analfabetyzmem i nierównościami społecznymi.
Rok Święty to wyjątkowa okazja, by odbyć pielgrzymkę do Włoch.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.