– Policja przygotowuje się do tego wydarzenia od momentu ogłoszenia przez papieża, że kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie – zapewnia podinsp. Mariusz Ciarka.
– By analizy były maksymalnie dokładne, potrzebujemy zatwierdzonego planu ratunkowego Błoń i Brzegów, a tego na razie nie ma – podkreśla dyrektor KPR. Przygotowania do ŚDM trwają także w krakowskich szpitalach. Najbliżej Brzegów znajduje się Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Prokocimiu, który – jako jedyny w regionie – posiada specjalistyczne oddziały (m.in onkologię czy kardiochirurgię), dlatego na czas ŚDM nie może zawiesić zwykłej działalności. Problemem jest też trwający w szpitalu remont. – Szpital, oczywiście, przygotuje wolne łóżka dla uczestników ŚDM, planowane jest również wzmocnienie dyżurów. Dyrekcja USD będzie jednak postulować, aby potrzebujący pomocy medycznej pielgrzymi w wieku od 16 do 18 lat trafiali do placówek dla dorosłych – informuje Natalia Adamska-Golińska, rzecznik USD. Blisko Brzegów, bo na Piaskach Nowych, jest z kolei Szpital św. Rafała (placówka dla dorosłych).
– Działa już specjalny zespół do koordynacji przygotowań do ŚDM: reorganizacji pracy lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, tak aby zapewnić maksymalną obsadę szpitala. Przygotowany jest także zapas leków i sprzętu medycznego. Aktualizowane są plany i wewnętrzne procedury na wypadek różnych zdarzeń – mówi Józefa Job, dyrektor szpitala. Szpital posiada też kompleksowe oraz „ostrodyżurowe” doświadczenia i wielokrotnie udowodnił, że dobrze radzi sobie np. w czasie klęsk żywiołowych. – Aby jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby, uznaliśmy, że niezbędne jest rozszerzenie funkcji izby przyjęć. O zgodę na przekształcenie jej w SOR wystąpiliśmy już do wojewody małopolskiego. Obecnie w izbie przyjęć pomoc może uzyskać 60 pacjentów. W przypadku SOR byłoby to 5 razy więcej. Kolejnych 300 pacjentów możemy przyjąć w ambulatoriach. Na intensywnej terapii mamy 12 łóżek, ale jesteśmy w stanie zorganizować aż 14 dodatkowych. Mamy jednak nadzieję, że w ślad za przekazaniem nam oczekiwań w związku z ŚDM pojawią się też na to pieniądze – dodaje J. Job.
W pełnej gotowości jest też Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II. – Merytorycznie do zadania jesteśmy przygotowani – mamy świetnych lekarzy oraz specjalistyczne oddziały. Mamy też doświadczenie w zabezpieczaniu VIP-ów podczas pielgrzymek i innych dużych wydarzeń. Gorzej jest natomiast ze sprzętem, na zakup którego nie dostaliśmy pieniędzy, a który jest niezbędny, by przyjmować pielgrzymów. Będę jeszcze w tej sprawie pisała do wojewody – mówi z kolei Anna Prokop-Staszecka, dyrektor placówki. Chodzi o wyposażenie izby przyjęć w sprzęt, który wykorzystywany jest w szpitalnym oddziale ratunkowym, bo choć szpital nie posiada SOR, to przyjmując pacjentów, trzeba będzie ich szybko zdiagnozować (np. czy mają złamania wewnętrzne, krwawienia wewnętrzne, zatory, zatrucia, a nawet sepsę). Konieczne będą więc badania tomografem, RTG czy zaintubowanie.
– Gdy w mieście przez kilka dni będą 2 mln ludzi, musimy być gotowi na wszystko. Oprócz tzw. zdarzeń masowych, najbardziej boję się zatruć pokarmowych, które mogą wywołać epidemiologiczną lawinę. Wystarczy, że ktoś zje coś nieświeżego i mamy problem. Podczas upałów może też dojść do odwodnień. Kolejna sprawa to jedzenie brudnymi rękami czy problem z dostępem do toalet i pryszniców – to wszystko może mieć skutki medyczne – dodaje A. Prokop-Staszecka.
W kwestii usprawnienia łączności i dostępności numeru alarmowego 112 decyzje mają zapaść po 12 lutego. Z kolei uprawnienia wojewody i wszystkich służb oraz sprawy związane z finansami regulować ma specustawa, która jest przygotowywana i ma jak najszybciej trafić do Sejmu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.