Siostra Faustyna nie rozwija teorii miłosierdzia. Jest osobą, która doświadcza miłosierdzia, przeżywa je, poprzez to doświadczenie rozumie Boga, siebie, innych.
Księdza Tischnera przedstawiać nie trzeba. Podobnie siostry Faustyny. Od czasu encykliki Jana Pawła II Dives in misericordia, a następnie ogłoszenia błogosławioną (w 1993 r.) i wyniesienia na ołtarze (w roku 2000) tej prostej zakonnicy i ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego na drugą Niedzielę Wielkanocną, kult miłosierdzia opanował cały świat. Poświęconych mu została niezliczona ilość artykułów, książek, mniejszych lub większych pozycji literackich. Sięgnął do tego tematu także i ten wybitny profesor krakowskiego PAT'u.
W pierwszej części, autor spotyka czytelnika z pojęciami miłosierdzia, współczucia i litości rozpatrując ich podobieństwo, ale kładąc nacisk na istotne między nimi różnice.
Drugą, a zarazem najobszerniejszą część, stanowi "dyskusja" o miłosierdziu z Robespierre'm, "rewolucjonistami", teologią wyzwolenia, z ich "misérables", a także Nietzsche'm i.. siostrą Faustyną. Jakkolwiek takie zestawienie może wydawać się szokujące, Tischner uzasadnia, że skoro tak jedni, jak i drudzy mówią o miłosierdziu, takie "ich zestawienie nie jest absurdalne. W dodatku mówią szczerze, aż do granicy bólu. To, że ich mówienia różnią się od siebie, nie powinno dziwić, lecz raczej kusić do pytania, skąd te różnice?"
Ostatnią część stanowi szkic "Maleńkość i jej Mocarz", napisany w związku ze zbliżającą się kanonizacją siostry Faustyny w 2000 roku, stanowiący o cierpieniu i miłosierdziu w życiu świętej. "Siostra Faustyna nie rozwija teorii miłosierdzia. Jest osobą, która doświadcza miłosierdzia, przeżywa je, poprzez to doświadczenie rozumie Boga, siebie, innych."
Artykuły, które tworzą tę niewielką książeczkę były zamieszczone przez autora w Tygodniku Powszechnym w latach 1998-2000. Wielokrotnie już od tego czasu wydawane, przedrukowywane, zbierane w kolejne zbiory, w kolejnych wydawnictwach. Mogą stanowić podstawę do "lectio divina" albo też do refleksji nad specyfiką pojęć nas otaczających, którymi (nierzadko bezmyślnie) się posługujemy – jak czytamy w posłowiu Wojciecha Bonowicza.
Sam autor wyraża zamysł dzieła krótko: "Mam nadzieję, że filozoficzne wyjaśnienie problemu miłosierdzia stanie się pomocą dla wszystkich, którzy zmierzają ku Bogu w światłach rzucanych przez miłosierną miłość Boga i ludzką zdolność do ufności."
Ks. Józef Tischner: Drogi i bezdroża miłosierdzia. Wydawnictwo: Znak
Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
Jaki jest temat tegorocznych (15) Dni Tischnerowskich?
Odpowiedź: "Spór o człowieka".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.