Wyzwania duszpasterstwa rodzin

Od 5 do 19 października br. odbędzie się w Watykanie III Nadzwyczajne Zgromadzenie Synodu Biskupów nt. „Wyzwania duszpasterskie związane z rodziną w kontekście ewangelizacji”. Prezentujemy omówienie dokumentu roboczego zbliżającego się synodu o rodzinie.

Reklama

Związki homoseksualne

Nie godząc się na poszerzanie definicji małżeństwa o związki osób tej samej płci, Kościół wzywa do szacunku wobec ludzi o skłonnościach homoseksualnych i odrzucenia niesłusznej dyskryminacji wobec nich. Gdy chodzi o objęcie ich opieką duszpasterską, towarzyszącą im w rozwoju dojrzałości ludzkiej i autentycznie chrześcijańskiej, konferencje biskupie przyznają, że nie mają jeszcze wypracowanych programów duszpasterskich w tej dziedzinie.

Jednocześnie mimo sprzeciwu wobec prawnego dopuszczania adopcji przez pary jednopłciowe w niektórych krajach, niemal jednogłośnie podkreślają, że gdy para taka prosi o chrzest dziecka, powinno być ono przyjęte w Kościele tak samo jak każde inne. Proboszcz jednak musi - tak jak zresztą w każdym innym przypadku - czuwać nad wyborem takich rodziców chrzestnych, którzy zapewniliby chrześcijańskie wychowanie dziecka. Użyteczne byłoby wypracowanie bardziej konkretnych wskazań duszpasterskich dla takich sytuacji.

W ogóle wzrasta rola rodziców chrzestnych w towarzyszeniu dzieciom na drodze wiary. Konieczne jest więc przemyślenie kryteriów dopuszczających do podjęcia się tej roli i uaktywnienia katechezy dla nich, gdyż bardzo wielu nie uświadamia sobie znaczenia sakramentu chrztu. W każdej wspólnocie chrześcijańskiej mogłyby np. zostać wyznaczone pary małżeńskie, zajmujące się przygotowaniem chrzestnych.

Otwartość na życie

Tak jak przewidywał papież Paweł VI w encyklice „Humanae vitae” w 1968 r., nauczanie Kościoła w dziedzinie otwartości na życie spotyka się w świecie ze sprzeciwem, nagłaśnianym przez środki przekazu. Pozytywna treść tej encykliki, dotycząca nierozerwalności miłości małżeńskiej i przekazywania życia, nie jest szerzej znana. Zawarta w niej moralna ocena metod regulacji poczęć jest odbierana jako ingerencja w pożycie małżeńskie i „ograniczanie autonomii sumienia”. Istnieją trudności w rozróżnieniu między naturalną regulacją poczęć a antykoncepcją. Ta pierwsza uchodzi za nieskuteczną. Tymczasem szanuje ona „ekologię człowieka”, „godność stosunku seksualnego” małżonków, wpisuje się w wizję małżeństwa otwartego na życie, tym samym różniąc się od antykoncepcji; ponadto „doświadczenie potwierdza jej skuteczność”. Natomiast dobrze zauważalne są różnice między antykoncepcją „aborcyjną” i „nieaborcyjną”, będące „kryterium oceny” moralnej różnych jej metod.

Gdy chodzi o HIV/AIDS konieczne jest lepsze wyjaśnienie stanowiska Kościoła w kwestii tej choroby, szczególnie w obliczu karykaturalnego przedstawiania go w mediach, ukazując spojrzenie „personalistyczne i relacyjne”, a nie tylko techniczne [związane z używaniem prezerwatyw - KAI].

Rozziew między nauczaniem Kościoła nt. płodnej miłości kobiety i mężczyzny a świecką edukacją w tej dziedzinie bierze się z odmiennej antropologii. Odpowiedzi na kwestionariusz zwracają uwagę na problemy z właściwym ukazaniem relacji między antropologią chrześcijańską i znaczeniem naturalnej regulacji płodności. Dominująca mentalność traktuje stanowisko Kościoła jako wsteczne, nie dociekając stojących za nim racji.

Niektóre odpowiedzi wskazują na związek między „mentalnością antykoncepcyjną” a „masową obecnością ideologii gender”, która dąży do zmiany rozumienia różnic seksualnych. Proponują odejście od ogólnego potępiania tej ideologii na rzecz „racjonalnej odpowiedzi”. Nie można się tu ograniczać do kwestii antykoncepcji i metod naturalnych, lecz należy oprzeć się na doświadczeniu ludzkiej miłości, odkrywając w niej wartość odmienności, charakteryzującej życie i płodność człowieka.

Z obserwacji duszpasterskiej wynika, że w regionach bardzo zsekularyzowanych małżonkowie nie uważają stosowania antykoncepcji za grzech i nie spowiadają z niej przed przyjęciem Komunii św., w przeciwieństwie do aborcji, która jest uważana za grzech ciężki. Rachunek sumienia małżonków sprowadza się do relacji między nimi (niewierność, brak miłości), pomijając kwestię otwartości na życie. Konieczna jest formacja księży w tej dziedzinie, gdyż jedni są tu bardziej rygorystyczni, a inni wyrozumiali.

Aby przeciwstawić się mentalności antykoncepcyjnej i indywidualizmowi, niezbędne są działania państwa, gdyż promocja dzietności wiąże się z tworzeniem warunków do wychowywania dzieci, takimi jak istnienie żłobków, elastycznych godzin pracy, urlopów wychowawczych i ułatwień w powrocie do pracy po ich zakończeniu itp. Kościół może tu pomóc poprzez swe ośrodki planowania rodziny i stowarzyszenia rodzin, które byłyby „świadkami piękna i wartości otwarcia na życie”. Potrzebne jest również ponowne odkrycie głębokiego znaczenia antropologicznego moralności życia małżeńskiego - miłości, która daje życie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama