Kościół w Jasienicy nadal pozostanie zamknięty. Do jego otwarcia potrzebna jest jedność parafii, której wciąż jeszcze brakuje – poinformował rzecznik prasowy diecezji warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki.
W siedzibie kurii biskupiej odbyło się dziś drugie spotkanie przedstawicieli parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy z ordynariuszem diecezji abp. Henrykiem Hoserem. Tym razem uczestniczyły w nim dwie delegacje różniące się odmiennym stosunkiem do osoby ks. Wojciecha Lemańskiego.
- Największym owocem spotkania był wspólna modlitwa, która odbyła się na początku i na zakończenie rozmów. Jeżeli jest wspólna modlitwa ludzi, którzy wzajemnie się różnią, ale modlą się z wiarą do tego samego Boga, to jest to już znak nadziei. Potrzeba jednak, żeby przełożyło się to jeszcze na grunt całej parafii – podkreślił Mateusz Dzieduszycki. Przyznał, że nie jest to proces łatwy, ale konieczny do tego, aby świątynia została otwarta.
- Przeszkodą do wspólnej modlitwy nie może być osoba kapłana - dodał Dzieduszycki. - Trudno w obliczu kontestacji duchownego o jedność czy godne uczestnictwo w nabożeństwach. Trzeba mieć jednak nadzieję, że sytuacja się zmieni i że parafianie będą próbowali na tyle, na ile potrafią, rozmawiać ze sobą bez emocji oraz wspólnie się modlić, co pomaga budować jedność Kościoła.
Rzecznik prasowy diecezji warszawsko-praskiej zapewnił jednocześnie, że mimo zamkniętej świątyni wierni z Jasienicy nie są pozbawieni opieki duszpasterskiej. - Wciąż na terenie parafii pracują kapłani, którzy służą posługą. Na liturgię i nabożeństwa wierni mogą uczęszczać do znajdujących się w odległości 2 km dwóch innych kościołów. Kolejne są nieco dalej - poinformował.
Następne spotkanie przedstawicieli parafii i kurii biskupiej odbędzie już po ostatecznej decyzji z Stolicy Apostolskiej w sprawie ks. Wojciecha Lemańskiego. Spodziewana jest ona pod koniec maja.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.