Zrobiłem wprowadzenie o charakterze teologicznym, o pięknie rodziny. Od tego musimy wyjść, by zająć się resztą, w tym palącymi problemami. Mówiłem też o komunii dla rozwiedzionych, którzy zawarli kolejne małżeństwo, ale w tym całościowym kontekście – tak kard. Walter Kasper przedstawił w wywiadzie dla dziennika La Stampa swe wystąpienie na rozpoczęcie konsystorza.
Trwało ono ponad dwie godziny.
Odpowiadając na pytania dziennikarza kard. Kasper nie powraca już do głównego tematu swego wystąpienia, czyli piękna rodziny. Koncentruje się wyłącznie na sytuacji rozwodników. Przyznaje, że jeśli chodzi o sprawy zasadnicze, to zgadza się z abp Gerhardem Müllerem, jest od niego jednak mniej rygorystyczny, gdy chodzi o kwestie konkretne. Zastrzega jednak, że nie wchodził z nim w polemikę. W listopadzie ubiegłego roku prefekt Kongregacji Nauki Wiary opublikował za aprobatą Papieża obszerny tekst, w którym pokazuje, dlaczego Kościół nie może zmienić nauczania Jezusa o nierozerwalności małżeństwa, a tym samym dopuścić ludzi żyjących w związkach niesakramentalnych do komunii.
Ja mówiłem o potrzebie rozeznania. Sytuacje są bardzo różne, reguły są ogólne, a sytuacje konkretne – stwierdził kard. Kasper. Tytułem przykładu wspomina o matce, która przygotowuje do Pierwszej Komunii swoje dziecko. Dziecko przystępuje do komunii, a ona nie. „Pytam się: czy można tak. Jest żal, jest miłosierdzie i jest Boże przebaczenie. Czy możemy negować remissione peccatorum – grzechów odpuszczenie” – pytał retorycznie kard. Kasper.
Niemiecki purpurat ujawnił, że przed konsystorzem rozmawiał z Franciszkiem. Powiedział mi: stawiaj pytania, ale bez rozwiązań. Trzeba stawiać sobie pytania w wierze. Sytuacja bardzo się zmieniła w społeczeństwie zachodnim. Stawiałem pytania, ale nie obstawałem przy moich poglądach – podkreślił kard. Kasper, opowiadając o swym porannym wystąpieniu na forum konsystorza.
Rok Święty to wyjątkowa okazja, by odbyć pielgrzymkę do Włoch.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.