Fundacja Kapucyńska buduje w Warszawie Centrum Pomocy Bezdomnym.
Już od lat osoby bez stałego adresu mogą korzystać z ciepłych posiłków i wsparcia duchowego przy warszawskim klasztorze Kapucynów, ale - jak mówi rzeczniczka prasowa Fundacji Kapucyńskiej Anna Niepiekło, pomoc będzie teraz lepiej zorganizowana i bardziej kompleksowa. Ważną jej częścią ma być wsparcie duchowe dla osób, które będą chciały z niego skorzystać. Rzeczniczka podkreśla, że im wcześniej zacznie się pomagać bezdomnemu, tym łatwiej wrócić mu do normalnego życia.
Pan Jan, który czasem korzysta z jadłodajni przy Miodowej mówi, że to adres bardzo popularny wśród bezdomnych i trzeba wcześnie zadbać o swoje miejsce w kolejce. To dobrze, że kapucyni pomagają ludziom - dodaje bezdomny.
Fundacja Kapucyńska codziennie wydaje posiłki dla 200, a w okresie zimowym dla około 250 osób. Warunkiem skorzystania z jadłodajni jest trzeźwość, co jest wymogiem znanym bezdomnym, choć nie zawsze przyjmowanym ze zrozumieniem. Na budowę nowego Centrum Pomocy Fundacja Kapucyńska rozprowadza cegiełki - mydła i różańce wyprodukowane przez bezdomnych. Informacje o tym znajdują się na stronie internetowej Fundacji Kapucyńskiej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.