W ostatnim tygodniu marca po zasiłek dla bezrobotnych zgłosiło się rekordowe ponad 6,6 mln Amerykanów - poinformowało w czwartek ministerstwo pracy USA.
Z okazji obchodzonego 2 września w USA Święta Pracy episkopat wydał specjalne oświadczenie, które niemal w całości poświęca sytuacji bezrobotnych.
– Powiedz swojemu sąsiadowi, że ma robotę do zrobienia. Już nie ma ludzi bezrobotnych – jesteś zatrudniony w królestwie Jezusa Chrystusa – mówił o. John Bashobora.
Ogólna: Aby osoby bezrobotne znalazły wsparcie i zatrudnienie, którego potrzebują, by godnie żyć” i misyjna: „aby Europa odnalazła swoje chrześcijańskie korzenie poprzez świadectwo wiary wierzących”.
Brzmi ona: „Aby w świecie pracy wszystkim były zagwarantowane poszanowanie i ochrona praw, a bezrobotnym została dana możliwość przyczyniania się do tworzenia wspólnego dobra”.
Dają zajęcie bezrobotnym, karmią potrzebujących, stworzyli możliwość terapii uzależnionym, ofiarowali bezpieczny kąt migrantowi z Ukrainy. Odczytali, że Bóg chce w tym miejscu ukazywać ludziom swoje miłosierne oblicze.
– To nasz największy ośrodek. W organizowanych turnusach będziemy chcieli osobom niepełnosprawnym przywrócić perspektywę owocnego życia oraz poczucie wartości i wiarę we własne możliwości bezdomnym i bezrobotnym – wyjaśnia ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.
„W Bangladeszu ubóstwo oraz gęstość zaludnienia utrudniają opanowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, a ciągłe ograniczenia zwiększają liczbę bezrobotnych i biednych” – uważa o. Marcello Storgato, misjonarz ksawerianin, od wielu lat posługujący w tym azjatyckim kraju.
O pokój, ducha współpracy między Polakami, a także w intencji rodzin i bezrobotnych modlili się wierni podczas niedzielnej Mszy św. w Archidiecezjalnym Sanktuarium św. Józefa w Rudzie Śląskiej. We Mszy brała udział premier Beata Szydło.
W Hiszpanii jest już 9 mln osób, które nie pracują; to 40 proc. czynnej zawodowo ludności - poinformował w poniedziałek dziennik "El Mundo". Do tej grupy zaliczają się zarówno zarejestrowani bezrobotni, jak i osoby, które straciły zajęcie wskutek epidemii.
Św. Antoni z Padwy jest bardziej popularny we Włoszech niż Matka Boża i Jezus Chrystus – opowiadają księża z Italii. Skąd o tym wiadomo?