„W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2)
Mój Boże, jakież to straszne nieszczęście żyć w nieprzyjaźni z Tobą, który jesteś samym Dobrem, samą Miłością i Szczęściem wybranych! - św. Jan Vianney.
– Czy przyjmie siostra błogosławieństwo Boże? – zadane przez telefon pytanie to tajne hasło. Odpowiedź jest tylko jedna. Siostra Tekla spokojnie mówi krótkie: „tak”. I robi miejsce dla kolejnego żydowskiego dziecka.
– Nasza wspólnota gromadziła się wówczas na miejscowym cmentarzu. Kamienny pomnik służył nam za ołtarz, a Eucharystię odprawiano przy lampach naftowych i świecach. Zabytkowy kościół z 1645 r. był w tym czasie wojskową fabryką – wspomina ze smutkiem ks. Piotr Smolka.
Mimo burzliwych kolei losu te relikwie nie zagubiły się... co więcej, wrosły w duszę ludzi, a potem – cudownie się odnalazły.
Pochodzący z Bliszczyc ks. Alfons Tracki w sobotę 5 listopada będzie beatyfikowany wraz z 37 innymi męczennikami – ofiarami prześladowań komunistycznych w Albanii.
O uwagach od sióstr zakonnych, wyborze Wałbrzycha na miejsce głoszenia nauk i hasłach na dziś mówi ks. Krzysztof Ora.
Kiedy Karolina i Dominika nie piły na osiemnastkach kolegów, znajomi pytali, na czym jadą. A one nie muszą na niczym jechać. Mają swoją oazę. W tej oazie pije się wodę życia.
(...) Innymi słowy Tradycja jest historią Ducha, który działa w historii Kościoła za pośrednictwem Apostołów i ich następców, w wiernej kontynuacji doświadczenia początków.
Można powiedzieć, że Benedykt XVI został księdzem na przekór, bo gdy podejmował decyzję pójścia do seminarium, wokoło słyszał, że księża nie będą już potrzebni.
Łukasz był człowiekiem starannie wykształconym. Znakomicie znał ówczesną literaturę. Posługiwał się pięknym językiem greckim, był świetnym zbieraczem informacji.