​W byłym niemieckim nazistowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau 27 stycznia 2016 r. odbyły się uroczystości związane z 71. rocznicą wyzwolenia obozu przez żołnierzy Armii Czerwonej. W oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy Mszy Świętej w intencji byłych więźniów - i z udziałem kilkudziesięcioosobowej grupy byłych więźniów - przewodniczył biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel. Uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy i prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović, odbyły się w budynku obozowej sauny na terenie byłego KL Auschwitz II-Birkenau.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel

​Drogę Krzyżową za ofiary totalitaryzmów XX wieku odprawiono w byłym KL Birkenau w Brzezince w niedzielę po Dniu Zadusznym. Ponad dwa tysiące wiernych przeszło szlakiem obozowej kaźni, łącząc modlitwę z rozważaniem stacji Męki Pańskiej oraz refleksją nad nauczaniem papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, wygłoszonym podczas ich wizyt w tym miejscu. W nabożeństwie niesiono monumentalny krzyż. Poprzedzała go flaga z wizerunkiem św. Jana Pawła II.
Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość

​We wtorek 27 stycznia w południe, w 70. rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau, w intencji wszystkich więźniów tego obozu modlili się nieliczni świadkowie tamtych wydarzeń: byli więźniowie. Mszy św. koncelebrowanej w Centrum Dialogu i Modlitw w Oświęcimiu przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a wśród koncelebrancow byli m.in. abp Celestino Migliore i bp Roman Pindel.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

​Mszą św., modlitwą i zapaleniem zniczy przy Ścianie Śmierci uczczono pamięć ofiar nazistowskiego obozu zagłady w Oświęcimiu.
12 księży, duszpasterzy diecezjalnych i zakonnych parafii Oświęcimia oraz blisko 200 wiernych uczestniczyło we Mszy św. odprawionej 2 listopada przed wejściem do Bloku Śmierci byłego KL Auschwitz. Na zakończenie uczestnicy nabożeństwa weszli na przylegający do bloku 11 zamknięty plac i złożyli zapalone znicze przy Ścianie Śmierci, gdzie podczas funkcjonowania obozu rozstrzelano tysiące więźniów, głównie polskiej narodowości.
Zdjęcia: ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość