Łatwo być odważnym w wyznawaniu wiary, gdy stoją za mną tłumy. Trudniej, gdy tłum stoi przede mną.
Coraz gorzej, gdy idzie o praw ludzi wierzących. Jasno pokazuje to raport Ordo Iuris dotyczący przestępstw popełnianych z nienawiści do chrześcijan. A najgorsze, że problem jest dość powszechnie lekceważony. Pokazał to wymiar sprawiedliwości w czasie protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji; wiele ekscesów z tego czasu potraktowano jako wyraz „słusznego gniewu”. Nie było natomiast pobłażania wobec sprawców podobnych wykroczeń, gdy chodzi o inne sprawy... Jedno prawo, dwie miary. Obłuda, prawda?
Dziś nadeszła wiadomość z Belgii, że tamtejszy wymiar sprawiedliwości skazał miejscowych biskupów za to, że nie pozwalają kobiecie uczestniczyć w szkoleniu... diakonów. Bo nierówność mężczyzn i kobiet. A prawa do wolności religijnej? A, to już sędziów nie obchodzi. Albo zapomnieli, że takie prawo też istnieje, bo w pozwie nie napisano... W ogóle ta równość to jakieś kuriozum. Np. w Polsce nikomu z upominających się o prawa kobiet nie przeszkadza, że mimo że żyją krócej mężczyźni muszą pracować 5 lat dłużej.... No i jeszcze jedno: sporo na temat Kościoła kłamstw. Nie dalej jak wczoraj czytałem wypowiedź pewnej ważnej osoby, w związku z Funduszem Kościelnym, która mówiła o finansowaniu Kościoła. Jakby dziesiątki razy nie tłumaczono już, że to rekompensata za zabrane mienie. Oddajcie, nie będzie problemu, z zysków z tego mienia opłaci składki emerytalne tej garstce nieubezpieczonych duchownych czy siostrom klauzurowym...
Irytujące, prawda? Zwłaszcza że tego rodzaju problemów w Polsce i na świecie znacznie więcej. O niektórych pisałem ostatnio... Próbuje się bronić, by w obliczu takich spraw mojego serca nie zalała nienawiść. Człowiek z wiekiem i tak gorzknieje, dodatkowe bodźce mogą sprawić, że kontakt z nim będzie wykrzywiał twarze... Przypominam więc sobie „dziewiąte błogosławieństwo”” „Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami”.
Cieszcie się, gdy wam urągają i was prześladują... Pociągająca perspektywa dla tych, którzy chcą okazać się wiernymi uczniami, prawda? Przez ostatnie trzydzieści pięć lat, a może nawet ciut więcej, było nam chyba dość dobrze. Oszem zdarzyły się jakieś szykany wobec wierzących, jakieś nieprzychylne spojrzenia, słowa, ale generalnie było OK. Teraz ucisk się wzmaga. Co jeszcze czas przyniesie nie wiadomo, ale dla nas to szansa. Szansa, by okazać się uczniami Jezusa pełną gębą. Mamy okazję zastosować w życiu Jego wyzwanie do miłości nieprzyjaciół, do zwyciężania zła dobrem... I przede wszystkim mamy okazję, by się jasno za Jezusem i Jego Kościołem opowiedzieć. Tak, Jego Kościołem. Bo On go założył, On w Nim żyje i działa, On przezeń udziela swoich łask...
Wielu wierzących asekuracyjnie staje z boku. Potakuje krytyce Kościoła czy sprawiedliwa czy przesadzona. Na wszelki wypadek, żeby się nie narazić na nazwanie katolickim talibem. A właśnie dziś, znacznie bardziej niż kilkanaście lat temu, gdy „odważnych” nie brakowało, trzeba mieć odwagę z miłością stanąć w jednym szeregu z tymi, których z powodu Chrystusa się wyśmiewa, oskarża, dość często fałszywie i na różne sposoby próbuje zohydzić. I nadstawić na zniewagi i oplucie własną twarz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.