Nikt księdza nie zaczepiał? Bo podobno – dopowiadają – gdzieś w okolicy, widząc księdza chodzącego po kolędzie, wezwano policję. Hm…
Jeden z księży pytał mojego proboszcza dlaczego wysyła młodzież na oazy. „Przecież oni, gdy wrócą, będą chcieli wszystko w kościele zmieniać”. Proboszcz, choć był konserwatywny, rady nie posłuchał.
Muszę się przyznać. Popsułem dzieciakom w mojej parafii święta. Już w poprzedzającą je niedzielę.
Upokorzeniem, traumą, doświadczeniem paskudnym ma być spotkanie z przebaczającą miłością? Jakoś trudno mi w to uwierzyć.
Święty Tomasz z Akwinu mówił o wierze szukającej zrozumienia. Dziś możemy mówić o zrozumieniu, szukającym wiary.
Lubię te spacery. Zwłaszcza gdy jest ciemno. Pytają czemu tak często odwiedzam cmentarz. Odpowiadam niby żartem, ale całkiem serio. Przyzwyczajam się.
Niekiedy warto poczekać. Wstrzymać się przed zajęciem stanowiska, wyrażeniem oburzenia, komentowania. Sprawdzić.
Fajny ten Stanisław – zagadnął małolat – ale taki odległy i chyba nie dla nas. Czemu, zapytałem. Czy trzeba być zakonnikiem, by zostać świętym? No, nie trzeba…
Jubileusz 2025 zbliża się milowymi krokami. Na dzień dzisiejszy najbardziej zainteresowane są biura podróży. Co kilka dni znajduję w skrzynce na listy ofertę.
W pewnym wieku traci się siłę do walki z wiatrakami, a jedynym, nad czym warto się skupić, jest troska o oliwę w lampie. Bo, wiadomo, czas jest krótki.
Św. Balbina miała być córką świętego Kwiryna – trybuna wojskowego na dworze cesarza Hadriana.