Tak, nauka idzie w las. Sami ją tam wyganiamy, bo przecież i bez niej „wiemy”.
Jeśli większość chciałaby np. 10 procent społeczeństwa zepchnąć do roli niewolników, to jej wolno?
Zbyt wiele razy zło rozpleniło się, bo porządni ludzie milczeli.
„Mieszają się” nam języki, prawda? Mówimy niby wszyscy po polsku, a jakbyśmy byli z innych planet.
Sezon ogórkowy w tym roku chyba odwołany. Zbyt wiele się dzieje.
Łatwo być odważnym w wyznawaniu wiary, gdy stoją za mną tłumy. Trudniej, gdy tłum stoi przede mną.
Dziwnie się patrzy, gdy demokratycznie wybrana władza zamiast służyć obywatelom zachowuje się, jakby dzieliła łupy.
Wszystko ponoć zależy od punktu widzenia. Warto więc wybrać pozwalający widzieć szerzej.
Pomogą jakieś doraźne działania? Bez zmian systemowych – wątpię.
Zdrowa? Niezdrowa? Najlepiej to sprawdzić.
Fryderyk II i caryca Katarzyna nie zgodzili się na kasację zakonu jezuitów. Paradoks: dzięki temu zgromadzenie św. Józefa przetrwało.