Gdy niemalże wszyscy zastanawiają się, jak to będzie w tym roku na kolędzie, mieszkańcy tej parafii czekają na kolejny Adwent.
Msze z błogosławieństwem zwierząt jakoś nigdy nie były moim ideałem duszpasterstwa. I nie dlatego, że kiedyś pogryzł mnie pies. Po prostu mieszanie zwierząt do spraw Bożych wydawało mi się lekkim przegięciem. A jednak chyba trochę inaczej widzi te sprawy Biblia.
W Watykanie odbyła się 7 listopada konferencja prasowa przed rozpoczynającym się w czwartek międzynarodowym sympozjum dotyczącym tzw. chorób rzadkich i zaniedbanych. Jest ona organizowana przez Papieską Radę ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych.
Zastanawiam się czy nie jest to prognoza na przyszłość. Bardziej bliższą niż dalszą.
Wiele osób na takim dniu skupienia po raz pierwszy słyszy, że Bóg nadal ich kocha i że zawsze będzie dla nich miejsce w Kościele, mimo że nie mogą przystępować do sakramentów świętych. Są jednak z nim trwale złączone przez chrzest.
- Dzieciom i młodzieży kończącej rok szkolny często przypominamy, że nie ma wakacji od Pana Boga. W konsekwencji oznacza to również, iż nie ma też wakacji od duszpasterstwa - mówi ks. Edmund Skalski, proboszcz parafii NMP w Gdyni.
Na zaproszenie biskupa witebskiego Władysława Blina delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji biskup Ryszard Karpiński odwiedził diecezję witebską. Okazją do wizyty była 5. rocznica istnienia diecezji i 100-lecie konsekracji kościoła pod wezwaniem Imienia Maryi w Parafianowie.
Jak to jest wobec tego z parafią? Potrzebna, czy możliwa do zastąpienia?
Duchowni traktują czasem świeckich jak rodzice dzieci. "Poczuj się odpowiedzialny" - mówią. Ale łatwo z byle powodu decydują za nich bez nich.
Mam wielki szacunek dla rodziców wymagających od swoich dzieci więcej niż dobra średnia na świadectwie.
Słuchający z zapartym tchem św. Ambrożego ludzie opowiadali, że słowo Boże w jego ustach było jak miód.