Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Co mają ze sobą wspólnego, poza tytułem tego felietonu? Już wyjaśniam.
Trzeba mądrze zarządzać czasem i energią, które poświęcamy sieciom społecznościowym, aby nie utknąć w życiu wirtualnym ze szkodą dla życia prawdziwego – napisał papież w liście do młodych katolików z rumuńskiej diecezji Jassy.
„Weźmy parasol, w komórce mi już pada”. Czy to zdanie nie streszcza czasem ironiczno-symbolicznie naszych zachowań i stosunku do rzeczywistości?
Poznawanie zakłada zawsze jakąś ciekawość, co może być dziwne dla nas, którzy przecież wszystko już wiemy, wszystko widzieliśmy, wiemy, czego się spodziewać...
I to nie jeden, księże dobrodzieju!
A przecież na okładce tylko malutcy ona i on…
Wąż wygląda tu jak smok. Adam, jak Tarzan. Archanioł Gabriel to skrzyżowanie Wiedźmina z Robocopem...
W ostatnich dniach (14 lutego? 8 marca?) jest tego wręcz zatrzęsienie. Okazji! Dla kobiet oczywiście: kupią same, albo namówią swoich prawdziwych mężczyzn, by kupili.
Skala ruchów migracyjnych w obu Amerykach osiąga szczyty. Setki tysięcy ludzi porzucają swe domy i udają się na tułaczkę, chcąc znaleźć godne miejsce do życia.
A na dokładkę religia. I to niejedna!
Co wiemy o św. Andrzeju Dung-Lac i jego towarzyszach, którzy przypominają nam, iż jako Europejczycy nie mamy patentu na świętość.