Ładne propagandowe zdjęcie wykonane w pustym prawie tramwaju, pstryknięte dyskretnie tak aby inni pasażerowie nie widzieli jak to młodzi czytają z zapartym tchem Katechizm. W tramwaju z większą ilością pasażerów taka scenka wywołałaby ogólną wesołość, a może i nieprzyjemne komentarze.
Czytam to kalendarium i myślę sobie,a u nas jak zwykle-"akademie kościelne",sympozja itp.,tylko hasło się zmieni.Adoracja eucharystyczna w Uroczystość Bożego Ciała, to chyba dla wierzącego,coś oczywistego, a nie jakieś"wydarzenie" extra", chyba,że Biskupi będą mogli wreszcie adorować Pana Jezusa.
Chrześcijanka więcej optymizmu dla człowieka prawdziwie zakochanego w Bogu rzeczy oczywiste z tym związane nie są nigdy oczywiste jednocześnie i przed wszystkim. Dla Ciebie tego typu akcja jak znalazł jeśli się otworzysz.
Katechizm "ofiarowany" przez Jana Pawła II. Nie powinno być ogłoszony? Poza tym, dlaczego nie świętujemy innych rocznic, jak np. rocznicę ogłoszenia pierwszego katechizmu KK przez św. Piusa V w 1566? Dlaczego nie czytamy dokumentów innych Soborów? Czyżby one nie są ważne dla katolika?
Ale zanim będziemy ewangelizować to trzeba samemu poznać i utwierdzić się w swojej wierze z resztą takrobił Jezus najpierw szedł do swoich czyli żydów a dopiero potem kazał ewangelizować pogan. Tym bardziej, że jeśli będziemy Jezusowi posłuszni to już będziemy ewangelizować ponieważ Jezus zapewnił nas, że będziemy Jego światłem jak mówi ks. prof. Tadeusz Guz:" bo bycie "światłem" to bycie "krystalicznie przeźroczystym". A to jest siłą ewangelizacji. Tym bardziej,że akty ewangelizacyjne są już podejmowane. Jan Paweł II mówił dziś trzeba nam świadków wiary" a obecny papież daje rozumieć, że dziś nam trzeba światłych świadków"
Gut, obecny katechizm jest wynikiem prac za czasów JPII (1992 r.), poprzednio obowiązywał inny (1562 r.) po Soborze Watykańskim II. Oczywiście, możesz się spierać, że obecny jest kontynuacją Soboru, choć nie sądzę, bowiem ten poprzedni nie pasował do obecnych czasów, był przestarzały, ponieważ "grupy wiernych napotykały trudności z jasnym wyrażeniem prawd, które Kościół uważał za wiarygodne i przyjęte przez tradycję."
korekta :) Gut, obecny katechizm jest wynikiem prac za czasów JPII (1992 r.)... Nie rozmiesz co piszesz a jeszcze do tego Twój wpis jest sprzeczny sam w sobie. Ponieważ właśnie to ten katechizm z 1992r. jest owocem prac Soboru Watykańskiego II napisanie katechizmu to nie jest prosta rzecz a to, że obowiązywał z roku 1562 to jest oczywiste, że dana idea ma swój czas rozwoju gdyby zakończono wcześniej pisanie katechizmu z roku 92 r. to by ten z roku 1562 wcześniej byłby zarzucony. Tu nie ma co sądzić, że katechizm z 92r nie jest owocem S.W. II. ponieważ to, że katechizm z 92 r jest owocem SW.II. jest oczywiste ponieważ jest to stwierdzone w samych dokumentach kościelnych w tym zakresie jak i potwierdza to sam Twój wpis we fragmencie:bowiem ten poprzedni nie pasował do obecnych czasów, ... To własnie po to powstał nowy katechizm tj. z 1992 roku ponieważ poprzedni był "reliktem" w kontekście naszych czasów. Pozdrawiam. :)
korekta Oczywiście, możesz się spierać,.:) Ja się nie spieram ja piszę coś faktycznego a z faktami się nie dyskutuję w tym kontekście to Ty toczysz spór.
"Hare Sobór, Hare Sobór, Sobór Sobór, Hare Hare"... Postuluję: drodzy pasterze! Mniej sympozjów, mniej politykowania - więcej solidnej katechezy i pokazywania własną postawą, że naprawdę wierzycie.
"Ajja" - Czy to "Hare" ma oznaczać twoją modlitwę w tych intencjach? - No i gdzie tak pięknie nauczyłaś się modlić? - Byłaś kiedyś w Krisznowcach? - No i jaka mądra jesteś! Proponuję abyś pojechała na te sympozja i pouczyła biskupów jak trzeba i pokazała właściwą drogę.
Panie Jerzyku. Pan naprawdę nie rozumie, czy tylko udaje? Proponuję się skupić na tym fragmencie: "Podczas liturgii ma być procesjonalnie wniesiony ozdobny egzemplarz dokumentów Soboru Watykańskiego II oraz Katechizmu Kościoła Katolickiego" i zastanowić się, dlaczego mielibyśmy otaczać czcią dokumenty SWII czy nawet Katechizm. Kult ostatniego Soboru jest dla mnie nieuzasadniony, szczególnie gdy podziwiam jego "owoce" na Zachodzie. Wysławianie Soboru i pisanie o "Nowej Wiośnie Kościoła" jako jego efekcie jest kuriozalne.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu". Szukajcie każdej okazji do informowania o "Roku Wiary" - jak kobieta sędziego - a zabiegani w dniu codziennym może zatrzymają się i ... Maruderzy i "lepiej wiedzący" włączcie się do obchodów a zgodnie z waszą wiarą owoce zakwitną.
W tramwaju z większą ilością pasażerów taka scenka wywołałaby ogólną wesołość, a może i nieprzyjemne komentarze.
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
Poza tym, dlaczego nie świętujemy innych rocznic, jak np. rocznicę ogłoszenia pierwszego katechizmu KK przez św. Piusa V w 1566?
Dlaczego nie czytamy dokumentów innych Soborów? Czyżby one nie są ważne dla katolika?
Ale zanim będziemy ewangelizować to trzeba samemu poznać i utwierdzić się w swojej wierze z resztą tak robił Jezus najpierw szedł do swoich czyli żydów a dopiero potem kazał ewangelizować pogan. Tym bardziej, że jeśli będziemy Jezusowi posłuszni to już będziemy ewangelizować ponieważ Jezus zapewnił nas, że będziemy Jego światłem jak mówi ks. prof. Tadeusz Guz:" bo bycie "światłem" to bycie "krystalicznie przeźroczystym". A to jest siłą ewangelizacji. Tym bardziej,że akty ewangelizacyjne są już podejmowane. Jan Paweł II mówił dziś trzeba nam świadków wiary" a obecny papież daje rozumieć, że dziś nam trzeba światłych świadków"
Jeżeli Katechizm jest owocem Soboru Watykańskiego II to oczywiste, że najpierw jego trzeba przeczytać.
korekta :) Gut, obecny katechizm jest wynikiem prac za czasów JPII (1992 r.)... Nie rozmiesz co piszesz a jeszcze do tego Twój wpis jest sprzeczny sam w sobie. Ponieważ właśnie to ten katechizm z 1992r. jest owocem prac Soboru Watykańskiego II napisanie katechizmu to nie jest prosta rzecz a to, że obowiązywał z roku 1562 to jest oczywiste, że dana idea ma swój czas rozwoju gdyby zakończono wcześniej pisanie katechizmu z roku 92 r. to by ten z roku 1562 wcześniej byłby zarzucony. Tu nie ma co sądzić, że katechizm z 92r nie jest owocem S.W. II. ponieważ to, że katechizm z 92 r jest owocem SW.II. jest oczywiste ponieważ jest to stwierdzone w samych dokumentach kościelnych w tym zakresie jak i potwierdza to sam Twój wpis we fragmencie: bowiem ten poprzedni nie pasował do obecnych czasów, ... To własnie po to powstał nowy katechizm tj. z 1992 roku ponieważ poprzedni był "reliktem" w kontekście naszych czasów. Pozdrawiam. :)
korekta Oczywiście, możesz się spierać,. :) Ja się nie spieram ja piszę coś faktycznego a z faktami się nie dyskutuję w tym kontekście to Ty toczysz spór.
Postuluję: drodzy pasterze! Mniej sympozjów, mniej politykowania - więcej solidnej katechezy i pokazywania własną postawą, że naprawdę wierzycie.
- Czy to "Hare" ma oznaczać twoją modlitwę w tych intencjach?
- No i gdzie tak pięknie nauczyłaś się modlić?
- Byłaś kiedyś w Krisznowcach?
- No i jaka mądra jesteś!
Proponuję abyś pojechała na te sympozja i pouczyła biskupów jak trzeba i pokazała właściwą drogę.
Proponuję się skupić na tym fragmencie:
"Podczas liturgii ma być procesjonalnie wniesiony ozdobny egzemplarz dokumentów Soboru Watykańskiego II oraz Katechizmu Kościoła Katolickiego" i zastanowić się, dlaczego mielibyśmy otaczać czcią dokumenty SWII czy nawet Katechizm.
Kult ostatniego Soboru jest dla mnie nieuzasadniony, szczególnie gdy podziwiam jego "owoce" na Zachodzie. Wysławianie Soboru i pisanie o "Nowej Wiośnie Kościoła" jako jego efekcie jest kuriozalne.
Szukajcie każdej okazji do informowania o "Roku Wiary" - jak kobieta sędziego - a zabiegani w dniu codziennym może zatrzymają się i ...
Maruderzy i "lepiej wiedzący" włączcie się do obchodów a zgodnie z waszą wiarą owoce zakwitną.