A ja tego nie rozumiem, tzn. po co to rozumiem ale dlaczego w taki dziwny sposób. Przecież jak ktoś obcy by mnie zapytał czy podszedł, to pomyślałabym, że ma złe zamiary i też nie otworzyła itp. Takie mamy czasy a ci ludzie się dziwią, że czuli się odrzuceni.