O. Wojciech Ziółek, proboszcz parafii w Tomsku o spotkaniu w Rzymie.
Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Adam i Ewa tak naprawdę nie istnieli - byli jedynie alegorycznym przedstawieniem całej ludzkości. Ale wtedy nie ma za bardzo sensu np. zacytowany fragment z ewangelii Łukasza.
Czy jednak istnieli? Ale wtedy nie ma sensu ewolucja (i ogólnie większość nauk)!
A na marginesie: podobno istnieją przesłanki genetyczne, że ludzkość faktycznie pochodzi od jednej pary. Nie wnikałam w temat, więcej nie wiem.
Kościół nie rozstrzyga, czy w tym pierwszym etapie była jedna para (Adam+Ewa) czy więcej par. Katechizm skłania się ku monogenizmowi, ale to nie jest dogmat, tylko teoria teologiczna. Bogaj Pius XII pisał na ten temat, przychylając się ku monogenizmowi, z tego powodu że przyjęcie poligenizmu wymagałoby wyjaśnienia kwestii grzechu pierworodnego. Dziedziczymy go przez zrodzenie. Jak miałoby to wyglądać w przypadku nie pary, a wielu par na początku?
Niemniej, obecnie takie próby wyjaśnienia są podejmowane. A w praktyce myślę, że wyjaśni tę kwestię nauka. O ile znajdzie konkretne dowody.