Miłość do kogoś NIE oznacza, że musimy się zgadzać WE WSZYSTKIM. Kto wymaga całkowitego podporządkowania się, ten faktycznie nie kocha, a zatem sam na miłość nie zasługuje.
Ależ Pan Bóg nie wymaga całkowitego podporządkowania. Człowiek może robić wiele różnych rzeczy. Skakać, pływać, krzyczeć, jeść mięso, nie jeść mięsa itd itp. Bóg nie chce tylko, by człowiek czynił zło. W tym konkretnym wypadku, by nie łudził się, ktoś lub coś może zastąpić Boga Jedynego...