„Miłość płynąca z krzyża objawia nam prawdę i obdarza nas wolnością. Ta droga jest drogą szczęścia” – powiedział Papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Przywołując fragment Listu do Galatów Franciszek nazwał wolność darem i dziedzictwem, którego należy strzec. Opiera się ona na dwóch filarach: na łasce Bożej oraz na prawdzie, którą objawia Chrystus i którą jest On sam.
Ojciec Święty zauważył, że wolność, którą otrzymali Galaci, a także my sami, jest owocem śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Jedynie z Niego wypływają owoce nowego życia według Ducha. Tam, gdzie Pan dał się przybić i uczynił siebie niewolnikiem, Bóg umieścił źródło radykalnego wyzwolenia człowieka.
Papież – śmierć stała się źródłem wolności
„To nas nieustannie zadziwia, że miejsce, w którym zostaliśmy ogołoceni z wszelkiej wolności, czyli śmierć, może stać się źródłem wolności – podkreślił Papież. – Ale to jest właśnie tajemnica miłości Boga! Nie zrozumie się tego łatwo, tym trzeba żyć. Zapowiedział to sam Jezus, mówiąc: «Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać» (J 10, 17-18). Jezus realizuje swoją pełną wolność wydając się na śmierć. Wie, że tylko w ten sposób może zyskać życie dla wszystkich.“
Ojciec Święty zaznaczył, że w ten sposób Apostoł Paweł doświadczył najgłębszej tajemnicy miłości, dlatego w sposób niezwykle śmiały mówi do Galatów: „razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża” (Ga 2, 19). Franciszek zwrócił uwagę, że drugim filarem wolności jest prawda. Nie jest ona abstrakcyjną teorią, ale rzeczywistością żywego Chrystusa, która dotyka bezpośrednio codziennego i całościowego sensu życia osobistego.
Papież – całe życie uczymy się żyć w prawdzie
„Wolność czyni nas wolnymi do tego stopnia, że przemienia życie człowieka i kieruje je ku dobru. Aby być prawdziwie wolnymi, musimy nie tylko poznać siebie na poziomie psychologicznym, ale przede wszystkim w sercu otworzyć się na łaskę Chrystusa. Prawda musi nas niepokoić, powracamy w ten sposób do tego słowa bardzo chrześcijańskiego: niepokój. Wiemy, że są chrześcijanie, którzy nigdy się nie niepokoją: żyją zawsze w takim samym stanie, nie ma poruszenia w ich sercu, brakuje niepokoju. Dlaczego? Ponieważ niepokój jest sygnałem, że pracuje w nas Duch Święty i wolność jest wolnością aktywną dzięki łasce Ducha Świętego. Dlatego mówię, że wolność musi nas niepokoić, musi nieustannie stawiać nam pytania, abyśmy mogli coraz głębiej wnikać w to, kim naprawdę jesteśmy – podkreślił Papież. – W ten sposób odkrywamy, że droga do prawdy i wolności jest procesem żmudnym i trwa przez całe życie.“
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
ONZ zaczęła przedstawiać zaludnienie jako problem, który należy rozwiązać.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.