W Bostonie tamtejsza archidiecezja uroczyście otworzyła proces beatyfikacyjny ks. Jose Luisa Muzquiza, jednego z założycieli Opus Dei w USA.
Kapłan urodzony w 1912 w Hiszpanii przez wiele lat pracował w rejonie aglomeracji bostońskiej, Chicago i Waszyngtonu. Tworzył podwaliny pod struktury Opus Dei także w Kanadzie, Japonii i Wenezueli. W latach 60 i 70. ubiegłego wieku pracował także w Europie. Zmarł w Bostonie 1983 r. na atak serca.
Rzecznik Opus Dei, Brian Finnerty podkreśla, że życie ks. Muzquiza, który przez ponad pół wieku należał do organizacji założonej przez św. Josemarię Escrivę de Balaguer, było prawdziwie święte.
Uroczystościom inauguracji procesu kanonizacyjnego przewodniczył wikariusz generalny archidiecezji bostońskiej ks. Bryan Parrish.
„Niech żyje komuna, dla idei to zrobiłem”. Jedna z kul trafiła księdza w twarz...
Stało się to po raz pierwszy od ponad 100 lat i po raz trzeci w historii.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
"Galopujący materializm ostatnich dziesięcioleci nikogo już nie przekonuje".