"Człowiek zakłamany w swojej samo-świadomości, ulegający kłamstwu i posługujący się kłamstwem jest człowiekiem najbardziej pożałowania godnym i pomocy godnym. Utwierdzanie go w kłamstwie, pozostawianie go w złudzeniach, "oszczędzanie" go przez nie mówienie prawdy - wszystko to jest w istocie wyrządzaniem krzywdy drugiemu, natomiast wyzwalanie z kłamstwa jest prawdziwym i podstawowym dziełem miłosierdzia. Pod warunkiem oczywiście, że motywem zbliżania komuś prawdy i przekonywania go o prawdzie nie jest pragnienie zatryumfowania nad nim, zwyciężenia go, zawstydzenia i poniżenia, ale miłość, czyli pragnienie uwolnienia kogoś od zła, podniesienia go i wyzwolenia." Ks. Blachnicki