Chodzi o podejmowanie kroków w kierunku zmian w strukturze władzy w niemieckim Kościele
Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej – stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.
Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.
Czterech biskupów stwierdziło, że nie chcą uczestniczyć w Komitecie Synodalnym, którego deklarowanym celem jest ustanowienie rady synodalnej. Nie podzielają też oni opinii prawnej, że Konferencja Biskupów Niemiec (DBK) jest organem odpowiedzialnym za Komitet Synodalny, pomimo, iż czterech jej członków nie popiera jego ustanowienia.
Na posiedzeniu na początku tygodnia Rada Stała Konferencji Episkopatu Niemiec przyjęła statut Komitetu Synodalnego – z wyjątkiem biskupów Eichstätt, Kolonii, Pasawy i Ratyzbony, którzy nie wzięli udział w głosowaniu. Komitet Synodalny ma przygotować ustanowienie zakazanej przez Stolicę Apostolską „rady synodalnej” i ma być wspólnie finansowany przez 23 niemieckie diecezje.
Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.