• do Redakcji
    03.08.2013 09:11
    Brak Wam odwagi wprost od siebie pisać to co się dzieje na Przystanku Woodstock, posiłkujecie się GPC, skrajnie prawicową gazetką.
    A może tak wyślecie swojego dziennikarza, aby opisał tę imprezę.
    Podkreślacie w/g GPC, że alkohol leje się strumieniami i profanowany jest krzyż.
    Pytanie, po co więc katolicy tam przychodzą, pchają się, aby promować swoją wiarę, a nie są zapraszani? Nie macie swoich imprez? Czy picie alkoholu ma być zastąpione zbiorowymi modlitwami i chodzeniem we włosiennicach?
    Baczcie uważnie aby nie napisać czegoś, co mogłoby skończyć się kolejnym procesem, jak w przypadku TV Trwam o. Rydzyka, który puszczał zmanipulowany film o Woodstock, za co został skazany.
    • Tadeusz
      03.08.2013 10:15
      Anonimie, a skąd wiesz, że nie będzie relacji wysłannika GN? Czytaj ze zrozumieniem:
      1. Wiadomość podaje PAP czytując GPC, a nie GN.
      2. O. T. Rydzyk nigdy nie został skazany za film, o którym wspominasz. Moim zdaniem film nie był zmanipulowany. Jego cel był jasny i pokazał co naprawdę tam się dzieje (dlaczego tak sądzę patrz pkt.3).
      3. Z tego roku nie mam żadnych bezpośrednich relacji (prywatnie), ale przed kilkoma laty był tam mój kuzyn. Opowiedział dokładnie, co tam się działo. Chciał sam z bliska zobaczyć to wydarzenie, był od pierwszego do ostatniego dnia. Wspomnę tylko o jednym jego spostrzeżeniu: inaczej mówił Owsiak gdy transmitowała lub nagrywała telewizja (co było zapowiadane), a inaczej gdy kamery były wyłączone. Ciekawe, że pan Owsiak nie powtarza tego przed kamerami podczas zbiórki WOŚP. Od wizyty kuzyna na Przystanku Woodstok jego rodzina i moja nie daje na WOŚP ani grosza, przekonał nas do tego pan Owsiak.
      • Anonim
        03.08.2013 15:24
        @Tadeuszu, zarzucam Ci manipulację i kłamstwo.
        Manipulację dlatego, że napisałemn, iż GN posługuje się GPC, oczywiście, że za PAP, więc o co chodzi.
        Kłamiesz, że nie było procesu TV Trwam za film o Woddstock. Podaję za WP omówienie wyroku w tej sprawie (26.09.2006), m.in.:
        "Fundacja Lux Veritatis, właściciel Telewizji Trwam, ma przeprosić Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (WOŚP) za wyemitowanie filmu "Przystanek Woodstock - przemilczana prawda". Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odrzucił apelację Lux Veritatis i podtrzymał wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Wyrok jest prawomocny.
        W lutym tego roku sąd zdecydował, że właściciel Lux Veritatis ma przeprosić WOŚP w formie opublikowania w TV Trwam przez siedem kolejnych dni w godzinach 18-21 przeprosin za film. Telewizja próbowała w nim udowodnić, że podczas "Przystanku Woodstock" w 2003 i 2004 r. w Żarach - za zgodą WOŚP - można było kupić narkotyki, a nieletnim sprzedawany był alkohol.
        Ponadto, Lux Veritatis zakazano emisji komentarza do filmu "Przystanek Woodstock - przemilczana prawda". Fundacja musi też zapłacić 1000 zł na rzecz domu dziecka we Wrocławiu."
        Ponieważ Twój kuzyn tam był, a Ty manipulujesz i kłamiesz, jego "rewelacje" są niewiarygodne. Nie broń czegoś co jest nie do obrony, jasne?
        Twoją jest sprawą czy dasz na WOŚP, możesz wszystkie swoje środki przeznaczyć na o. Rydzyka, manipulatora, który do tej pory nie rozliczył się ze zbiórki na Stocznię Gdańską.
      • Paweł 44
        03.08.2013 17:49
        Być może piją dużo na Woodstock. ale na razie nie słyszałem, aby któryś z uczestników po pijanemu wjechał samochodem w latarnię, jak uczynił to bp. Jarecki.
  • jurek
    03.08.2013 09:39
    jurek
    FAjny news, najpierw o atakach na wierzących, a potem chyba jeszcze brudniejszy - bo konkretny na ks. Bonieckiego.
    Oto obiektywizm wobec GPC.
    Nie mam złudzeń, iż na Woodstocku dzieje się wiele zła, ale może warto opisać to obiektywnie, a nie wykorzystać do ataku na ks. Bonieckiego - tak jakby to on był największym złem.
  • saherb
    03.08.2013 11:12
    Najlepiej zawsze takie artykuły, czy to w "GPC", czy w "GN", czy jeszcze gdzieś indziej opatrzyć materiałem filmowym. Taki materiał przyda się potem w sądzie jako dowód rzeczowy...
  • arte
    03.08.2013 12:09
    Do redakcji
    Wymawiacie, że na Przystanku pije się alkohol, zobaczcie co dzieje się w rezydencjach Waszych biskupów, którzy nawet jeżdżą po pijanemu, już nie mówiąc o ekscesach pewnego pana w randze arcybiskupa. Mówicie o ataku na wierzących. A media katolickie i duchowni, co robią przez cały rok? Atakują ludzi popierających in vitro,niewierzących, kobiety popierające antykoncepcję, pary żyjące w związkach nieformalnych, homoseksualistów, a nawet własnych duchownych, którzy mają odwagę i mówią prawdę o przeszłości i wyczynach biskupów. Może najpierw zaatakujcie pijanych księży, księży pedofilii, biskupów jeżdżących limuzynami, a potem pouczajcie innych. Promowanie antykoncepcji jak najbardziej TAK. Pozdrawiam i życzę odrobiny samokrytycyzmu. Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień - tak chyba mówił Chrystus, więc może zaczynicie się do tego stosować.
  • E.
    03.08.2013 16:04
    Czytam Ewangelię: krzyż Pana Jezusa też stanął w miejscu, w którym Bóg nie powinien umierać, obok łotrów, na miejscu hańby. Też go profanowano, opluwano, lżono. Tam właśnie powinien być krzyż, bo tam Światło jest najbardziej potrzebne. Gdyby Pan Jezus zastanawiał się, czy to wypada, by być oplutym, zelżonym, sprofanowanym, nie byłoby chrześcijaństwa.
    • Hannaonline84
      03.08.2013 16:29
      Myślę, że w tym artykule nie chodzi oto, że powinien czy nie powinien na Woodstock być.
      Chodzi raczej oto, że ten krzyż tam jest, ale profanują go ludzie, którzy mają się za pokojowo nastawionych, tolerancyjnych itd.
      Okazuje się, że wcale nie jest tam tak pokojowo i brakuje tolerancji imprezowiczom na przystanku Woodstock wobec ludzi wierzących.
      • tolerancyjny
        03.08.2013 17:07
        @Hannaonline84, błąd w myśleniu i postrzeganiu masz zaszyty (zaprogramowanie) w swoim umyśle, stąd Twoje komentarze są takie a nie inne.
        Jeśli wyznawcy swojej wiary chcą wszędzie zaznaczać teren symbolem krzyża w sposób nachalny, to nie dziw się, że budzi to sprzeciw. Gdyby wyznawcy np. Mormona, ŚJ, czy innych wyznań kręcili by się wokół Twojego domu, propagowali swoją wiarę nachalnie w różny sposób, to po kilku upomnieniach mogłabyś nie wytrzymać i zaczęłabyś rzucać w nich kartoflami itp. Przestałabyś ich tolerować.
        Nikt nikogo nie zmusza i nie może do określonych zachowań, bo ludzie są wolni, to sobie uświadom.
        Od lat Przystanek Jezus lub podobne akcje wokół Przystanku Woodstock istnieją, jako przeciwwaga do imprezy J. Owsiaka.
        Jeśli zatem sytuacja z krzyżem powtarza się, lub "obrońcy życia" manifestują swoją propagandę nachalnie, budzi to brak zainteresowania oraz niechęć.
        I nie tłumacz, że oni są nastawieni "pokojowo", bo nie są, są natarczywi aż do mdłości, co widać w całej Polsce, że krzyż ma prawo bycia tam, gdzie ktoś go postawi.
        A co do samych wierzących, ich nietolerancji wobec inności, to przypominam Tobie sprawę krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, gdy był używany jako obuch w celach politycznych.
        @Hannaonline84, macie tyle okazji do kultywowania swojej wiary, manifestowania jej, np. zbliżająca się pielgrzymka do Częstochowy, i nikt Wam nie przeszkadza, więc możecie sobie odpuścić Przystanek Woodstock, jeśli tam nie jesteście zapraszani.
      • Hannaonline84
        03.08.2013 22:56
        @Panie tolerancyjny (co najmniej) dziwna ta pana tolerancyjność.
        Nie to nie ja robię błąd w myśleniu. Mogę się czasem w czymś pomylić (bo jestem tylko człowiekiem nie idealnym zresztą), ale tym razem to nie ja się mylę, a pan jak już.
        Ci co są faktycznie tolerancyjni i nie chcą brać udziału w "Przystanku Jezus" nie muszę i wystarczy, że będą przechodzić obok krzyża normalnie bez żadnego profanowania krzyża.
        Panie tolerancyjny na przystanku Jezus nie chodzi o zaznaczanie terenu jak to pan określił (zaznaczać teren to może piesek) bo katolicy tego nie robią. Katolicy mogą nieść Ewangelię innym i mogą to robić gdzie chcą, na różne sposoby i przy różnych okazjach.
        Więc przy okazji organizowania Przystanku Woodstock pojawił się taki pomysł żeby zorganizować obok Przystanek Jezus.
        Nie widzę nic w tym złego to przecież wolny kraj. Jeśli nie chcesz słuchać tego co mają ludzie do powodzenia na Przystanku Jezus to nie musisz słuchać.
        Jak sam powiedziałeś ludzie są wolni, więc jak chcą to mogą wziąć udział w przystanku Jezus, a jeśli nie chcą to nie muszą. Niech nikt jednak nie broni organizować takich imprez jak Przystanek Jezus skoro jesteśmy wolni i mieszkamy w wolnym kraju.

        Wiesz akurat nie jednokrotnie spotkałam świadków Jehowy i za każdym razem odprawiałam ich najgrzeczniej jak mogłam. Wprawdzie dawno ich już tu nie było, ale nawet jakby się zjawili to nie rzucała bym w nich kartoflami (jak to stwierdziłeś)tylko jak zwykle grzecznie powiedziała bym, że jestem katoliczką i nie chcę z nimi rozmawiać. Ba zapewne nawet czasu bym nie miała jak zwykle, ale to szczegół. Może ty rzucasz w takich ludzi kartoflami i czym popadnie, ale nie ja. Tym się różnie moja tolerancja od twojej.
        Przystanek Jezus nie jest nachalną imprezą. Jest to taka impreza jak inne. Czyli nikt nikogo nie zmusza do udział w przystanku Jezus nawet jeśli jest obok innej imprezy. Nie wiem czy jest brak zainteresowania Przystankiem Jezus bo mnie tam nie ma, widzę ile tam ludzi bierze udział w PJ , ale skoro organizuje się przystanek Jezus w ogóle to zawsze jakieś zainteresowanie jest i nie koniecznie tylko negatywne.
        Niechęć mogą czuć tylko ludzie wrogo nastawieni do Kościoła Katolickiego, a takich nie brakuje niestety. Pozostali, którzy są co najmniej neutralni za pewne jeśli nie wzięli by udziału w PJ to chociaż by nie przeszkadzali, nie zachowywali się jak najgorsi wandale tylko szli by swoją drogą.
        Może dla kogoś takiego jak Ty są natarczywi, ale dla kogoś kto jest na serio tolerancyjny, wolny, pokojowo nastawiony, szanujący innych itp. albo chociaż neutralny nie będzie przeszkadzał krzyż w żadnym miejscu i nie będzie przeszkadzała taka impreza jak Przystanek Jezus.
        Na krokowskim przedmieściu krzyż nie był używany do rozprawek politycznych. To bzdura! To wszystko było straszną manipulacją ze strony wiodących mediów i ludzi, którzy są wrogo nastawieni do Kościoła. Gdyby nie media i ludzie, którzy zieją nienawiścią do Kościoła Katolickiego to by tego wszystkiego nie było.
        Jeśli chodzi o nietolerancję wierzących do inności to mylisz się po raz kolejny. Ja jako osoba wierząca i w ogóle nigdy nie miałam nic przeciwko inności. Chociaż zastanawiam się jakiś innych ludzi masz na myśli. Jakąś konkretną grupę czy ogólnie? Dobrze by było żebyś to sprecyzował bo to szerszy temat i łatwiej byłoby mi się odnieść do (rzekomej) nietolerancji wobec inności (cokolwiek masz na myśli) gdybyś napisał o jaką inność Ci chodzi. Nigdy jednak nie rzuciłam kamieniem, nie wyzywałam, nie opluwałam itd. osób innych ode mnie gdy spotkałam ich na ulicy czy w innych miejscach.
        Jeszcze raz powtarzam panie tolerancyjny to wolny kraj. Nie rozumiem czemu pan zabrania robić takich imprez jak PJ choć obok innej imprezy? W tym kraju jest wciąż sporo katolików i to praktykujących. Jedni mogą iść do Częstochowy na pielgrzymkę, a inni mogą brać udział w takich imprezach jak Przystanek Jezus i różne festiwale religijne. Co w tym złego panie tolerancyjny?
      • E.
        05.08.2013 13:29
        Tak, zgadzam się z Panią. Chciałem tylko zaznaczyć, że dobrze, że krzyż tam jest.
  • p
    03.08.2013 17:58
    @tolerancyjny - to jak to się ma to do tej "tolerancji", którą swoim nickiem zdaje się deklarujesz? A co z tym pokojem i miłością, która niby podszywa tę imprezę? Czy tak samo ocenisz nachalność gejów w zaznaczaniu swojej obecności w przestrzeni publicznej? A co jeśli "Anna Grodzka" i to co prezentuje mnie drażni? Czy poprzesz wypchnięcie jej do jakiegoś skrawka przestrzeni, gdzie tylko zainteresowani dotrą? Ty i tobie podobni jesteście totalnymi hipokrytami, tak jak ten anonim na początku i niejaki "arte".
    To impreza otwarta i na dodatek organizowana pod hasłami "miłości, tolerancji i pokoju", więc trochę się to kłóci z tym, co opisują dziennikarze. Nie twierdzę, że uczestnicy mają siedzieć cicho i nie upijać się, jeżeli są pełnoletni, ale z drugiej strony opanowanie w piciu zmniejszyłoby liczbę wypadków.
    I jeszcze jedno - jeżeli Owsiak i s-ka są tacy mądrzy i wspaniali, to niech zorganizują zbiórkę w dzień powszedni i z dala od kościołów.
    • do @p
      03.08.2013 18:54
      Jak nie masz nic do dodania, uciekasz od meritum, to taka wasza stylistyka.
      Powiedziano wyżej: zaznaczanie miejsc krzyżem gdzie się tylko da, jak własne terytorium, i domaganie się tolerancji, jest nie do przyjęcia, i tu się tolerancja kończy.
      Nikt wierzącym niczego nie wzbrania, ale wara wam od innych... nie uszczęśliwiajcie ich na siłę.
      Baczcie jak żyją wasi biskupi, z psychiką księcia, jak mawia Franciszek.
      • p
        03.08.2013 21:42
        I vice versa - wszelkie wasze idotyzmy u was i za wawsze, a od nas wara. W porządku? A tak nawiasem, nie uciekam od żadnego meritum, bo takowego u ciebie brak, ale taki yntelktualista, jak ty zdążył to już pewnie zauważyć, prawda?
      • Hannaonline84
        03.08.2013 23:23
        Do tego kogoś bez nicka.
        Przed chwilą napisałam komentarz, w którym stwierdziłam iż zaznaczać teren mogą sobie pieski (podtrzymuję to oczywiście), a katolicy tego nie robią bo i po co. Zaznaczanie terenu w gruncie rzeczy nie ma sensu jeśli chodzi o wiarę.
        Nikt nie chce nikogo uszczęśliwiać na siłę. Nie chcesz brać udziału w Przystanku Jezus to nie. Nie ma przymusu chyba, że ktoś sobie tak wmawia, ale w rzeczywistości nie ma żadnego przymusu.
        Nie potrzebnie wciskasz w rozmowie o Przystanku Jezus i krzyżu jeszcze zdanie o biskupach jakbyś chciał/a coś jeszcze napisać, ale zabrakło Ci argumentów w rozmowie i byle co wciskasz. To spore nadużycie w tej rozmowie.
  • Stanisław_Miłosz
    03.08.2013 19:09

    Dziś na spacerze półbiegiem przemaszerowała przede mną grupa 20-30 młodych ludzi w strojach greckich wojowników. Szok, piękne, czerwone płaszcze, złote okrągłe tarcze, hełmy z pióropuszem, napierśniki, a wszystko tak wiernie odtworzone. Ktoś w nadawał rytm. Za nimi nieodłączna Policja (zgromadzenie publiczne! :D ).

    To nie łomot we łbie, błoto, oszołom trawą, grzybami i czym popadnie, chlanie do upadłego, "ludowa łacina" zamiast interpukcji i stały kac od rana do wieczora. To ludzie z pasją. Ludzie którzy chcą Coś osiągnąć. I świetna zabawa.

    Zatem można inaczej, można nie tylko "Chwalmy Pana" - jeśli to komuś nie pasuje.

    Podobnych przykładów, że można inaczej, że można pozostać Człowiekiem, mógłbym przytoczyć więcej, ale do "tolerancyjnych prymitywów" i tak to nie trafi. Gdyby trafiło, przestali by być tolerancyjni, prymitywami też. Więc nie warto.

     

  • wt
    04.08.2013 23:31
    Przeszkadza Ci obecność chrześcijan, a nie przeszkadza Ci obecność wyznawców Hare Kryszna na Woodstocku, którzy jeszcze aktywniej promują swoją religię ?

    W 2006r. przyjechałem na Woodstock, żeby posłuchać muzyki i porządnie się napić (typowy licealista zerwany z łańcucha). Wtedy nie byłem aktywnym chrześcijaninem , nie widziałem w tym nic ciekawego. Na Przystanku Jezus oddałem swoje życie Jezusowi. Nie planowałem tego. Od tego czasu moje życie zmieniło się nie do poznania... na lepsze. Inna jakość życia.

    Czy Ty miałbyś odwagę spróbować?

    Rock nie kłóci się z wiarą, wiem bo dalej słucham (polecam Fragua i Luxtorpeda).
  • patryko66
    05.08.2013 00:44
    Komunikuję to do wszystkich wierzących, i nie tylko oczywiście. Na forach prawicowych i tego typu (najwięcej w tego typu) obecni są tzw. "opluwacze na etacie". Wprowadzają zamieszanie w komentarzach i zaburzają tym samym szansę rozważania nad tekstem w przyjaznym gronie, a zmuszają do odpowiedzi na agresywnie produkowane oszczerstwa. Wystrzegajcie się ich nie nie wchodźcie w polemikę z niepoważnymi forumowiczami. Pozdrawiam
  • żałosne
    05.08.2013 02:25
    A dlaczego młodzież nie może mieć imprezy bez księdza? Wszystko trzeba klerykalizować? Czy koncert nie może się obejść bez nawracania? Zaprasza was tam ktoś? A potem krzyk i biadolenie.
  • Byłem Widziałem
    06.08.2013 16:48
    Na Przystanku byłem po raz 3, jako ewangelizator. Raz zdarzyło się, że jako porządkowi mieliśmy problemy przy krzyżu. Nie zgadzam się z taką opinią. Młodzi i starsi uczestnicy Przystanku Woodstock często przychodzą pod krzyż, klękają, modlą się, płaczą, przyjmują Jezusa do życia. Daleki jestem od chwalenia Woodstocku, ale nie ukazujmy prawdy, której nie ma. Chyba, że idzie o tzw fakt prasowy. Pozdrawiam.
  • śwjacenty
    07.08.2013 10:37
    Jest tak jak zapowiedział Pan Jezus, że będą nas prześladować tak jak Jego. Jednak paradoksalnie te tysiące młodych pogan na Woodstock to wg statystyk kościelnych ochrzczeni i bierzmowani chrześcijanie. Czy nie należy więc wrócić do biblijnych wzorów i chrzcić tych, którzy się nawracają i wyznają grzechy. Dworzanin królowej Etiopii na pytanie czy coś stoi na przeszkodzie, żeby się ochrzcić usłyszał od Filipa, że może jeżeli wierzy. (Dz.Ap 8: 37) Również tylko ci co przyjmowali Słowo (jak w Samarii) byli napełniani Duchem Świętym. Jeżeli się kto nie narodzi na nowo nie może ujrzeć Królestwa Bożego. Nie wejdzie do Królestwa nikt, kto nie odrodził się z wody i z Ducha. (Jan 3:3,5)
  • ds
    07.08.2013 18:27
    na wódczanym przystanku dzieje się dużo złego. Szerzony jest satanizm i zgorszenie młodych. Jeśli pani jest katoliczką to nie można przechodzić do porządku dziennego.
    • galAxy_89
      08.08.2013 15:38
      @ds

      Na Przytanku Woodstock, dzieje się wiele. A piją prawie w każdym polskim domu, więc to nie jest niespodzianka, że na takim spotkaniu także. Alkohol jest dla ludzi umiejących pić. Nie tak jak np. bp Jarecki, który po wypiciu siada za kierownicę i powoduje wypadek.
  • Marek Aureliusz
    08.08.2013 17:58
    A właściwie co robią chrześcijanie na pogańskiej imprezie ? przychodzą po to aby prowokować ? no... to jak prowokatorzy będą traktowani ....
    To i impreza z gruntu pogańska, rodowód jeszcze z czasów "dzieci kwiatów "

    Czy chrześcijan stać na to aby posiadać własne tego typu spotkania natury towarzyskiej ?
    to takie trudne ?
    Musza koniecznie "Podwieszać się " w roli
    nieproszonych gości , intruzów,
    A... co to znaczy chrześcijanie ? to uczniowie
    J. Chrystusa ok.?
    Co powinien zrobić w takiej sytuacji uczeń Chrystusa ?
    ... Strzepnąć kurz z sandałów tzn.
    powiedzieć wszystkim "paszoł won"

    U mnie w okolicy nazywa się to honorem .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11