Głoszenie Ewangelii zawsze sprzyja rozwojowi ludów, gdyż rodzi solidarność. Zwrócił na to uwagę prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w wywiadzie dla dziennika L’Osservatore Romano, udzielonym na początku października, miesiąca misyjnego.
Już od kilkudziesięciu lat październik jest w całym Kościele miesiącem modlitwy za misje i solidarności z działalnością ewangelizacyjną – przypomniał prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. – Głoszenie Ewangelii, które jest nakazem Chrystusa obowiązującym każdego chrześcijanina, służy dobru wszystkich ludzi. Przekazywanie wiary, będące pierwszym i najważniejszym zadaniem misjonarzy, łączy się zawsze z wychodzeniem naprzeciw ludzkim, także materialnym potrzebom mieszkańców terenów misyjnych. W kontekście rozwoju ludów duże znaczenie mają szkoły katolickie wszystkich szczebli i pomoc medyczna sięgająca często do miejsc odległych od ośrodków publicznej służby zdrowia. „Nie można też lekceważyć – powiedział abp Filoni – wsparcia moralnego, jakie niesie ludziom głoszenie Ewangelii, by żyli bardziej godnie. Szerząc zasady Ewangelii, konieczne jest mówienie o sprawiedliwości, której na tych terenach bardzo potrzeba”. Szef watykańskiej dykasterii zwrócił też uwagę, że dzięki misjonarzom lepiej poznaje się i ceni inne, odległe od nas kultury.
Abp Fernando Filoni, który był już m.in. nuncjuszem w Iraku i na Filipinach, od maja stoi na czele watykańskiej dykasterii zajmującej się misjami.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.