Łużycki ksiądz i przeciwnik reżimu hitlerowskiego Alojs Andricki (Alois Andritzki, 1914-1943) zostanie beatyfikowany w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego, 13 czerwca w Dreźnie. Na uroczystości beatyfikacyjne w miejscowej katedrze przybędzie ok. 8 tysięcy osób, wśród nich wielu biskupów z kraju i zagranicy - poinformowała diecezja drezdeńsko-miśnieńska.
Uroczystościom będzie przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato, a koncelebransami będą nuncjusz apostolski w Niemczech abp Jean-Claude Perisset i biskup drezdeńsko-miśnieński Joachim Reinelt.
Będzie to pierwsza beatyfikacja Łużyczanina i pierwsza po 500 latach beatyfikacja mieszkańca Saksonii. Obecny będzie na niej premier rządu Saksonii Stanisław Tillich, który podobnie jak ks. Andricki jest Łużyczaninem i katolikiem . W rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA polityk należący do CDU podkreślił, że beatyfikacja ks. Andrickiego jest wielkim wyróżnieniem dla społeczności łużyckiej - pomoże obalić stereotyp Łużyczan jako „pomalowanej jak pisanki, śpiewającej i tańczącej mniejszości” i ukaże bardziej realne cechy tej grupy etnicznej. Łużyczanie cieszą się, że poprzez beatyfikację niejeden Niemiec po raz pierwszy usłyszy o istnieniu starej, liczącej 1600 lat mniejszości słowiańskiej w niemieckim środowisku.
Na drzwiach kościoła Matki Bożej Różańcowej w Radworze, rodzinnej miejscowości ks. Andrickiego, już od kilku tygodni wiszą plakaty zapowiadające „zboznoprajenje“, jak w języku górnołużyckim nazywa się beatyfikacja. Do dziś jeszcze w liczącej 700 mieszkańców miejscowości żyją osoby, które pamiętają nowego błogosławionego. Jednym z nich jest 95-letni dziś Joachim Nawka. W rozmowie z agencją KNA powiedział, że w szkole byli przyjaciółmi, siedzieli w jednej ławce, razem grali w piłkę i mieszkali w tym samym domu, który teraz stoi przy ulicy Andrickiego - „Droha Alojsa Andrickeho“.
Wyjątkową postacią na uroczystościach beatyfikacyjnych będzie ks. prałat Hermann Scheipers. 97-letni kapłan diecezji drezdeńskiej był również więźniem Dachau, gdzie spotkał się z ks. Andrickim.
Alojs Andricki urodził się 2 lipca 1914 r. w Radworze (niem. Radibor) na Górnych Łużycach. Święcenia kapłańskie przyjął 30 lipca 1939 w Budziszynie, po czym pracował duszpastersko w tzw. kościele dworskim w Dreźnie. Wkrótce zaczęło go prześladować Gestapo zarówno dlatego, że był księdzem katolickim i Łużyczaninem, jak i za jego otwarte wystąpienia przeciw narodowym socjalistom i ich ideologii.
W styczniu 1941 skazano go na sześć miesięcy więzienia, ale po odsiedzeniu wyroku nie odzyskał wolności, lecz wywieziono go do obozu koncentracyjnego w Dachau. Według relacji współwięźniów był tam szczególnie źle traktowany m.in. za to, że pomagał starszym i słabszym więźniom. Gdy zachorował na tyfus, 3 lutego 1943 wstrzyknięto mu śmiertelny zastrzyk trucizny.
Jako „męczennik narodu łużyckiego” ks. Andricki od dawna był czczony szczególnie przez swych rodaków, mieszkających głównie w Saksonii i Brandenburgii. 2 lipca 1998 bp Reinelt oficjalnie otworzył w Dreźnie proces beatyfikacyjny, 27 sierpnia tegoż roku Stolica Apostolska wyraziła zgodę na jego prowadzenie. 6 maja 2003 watykański postulator sprawy dr Andrea Ambrosi przedstawił w katedrze drezdeńskiej bp. Reineltowi „positio super martyrium”, czyli potwierdzenie męczeństwa sługi Bożego. Po podpisaniu 10 grudnia 2010 przez Benedykta XVI dekretu o uznaniu męczeństwa władze diecezji ustaliły w porozumieniu ze Stolicą Apostolską datę beatyfikacji na 13 czerwca br., poniedziałek Zesłania Ducha Świętego.
W ramach przygotowań do tego wydarzenia, w kilka dni po kolejnej rocznicy śmierci sługi Bożego przypadającej 5 lutego, wierni w procesji przenieśli ze starego cmentarza katolickiego w Dreźnie do katedry Matki Bożej urny z prochami jego oraz dwóch innych kapłanów, którzy także zginęli w obozach: Aloisa Scholzego (1893-1942) i Bernharda Wenscha (1908-1942). Dziś już nie można ustalić, w której z trzech urn znajdują się prochy ks. Andrickiego. Wszystkie spoczęły więc we wspólnym sarkofagu w drezdeńskiej katedrze.
Od 2005 roku ks. Alojs Andricki jest patronem szkoły podstawowej w Rząsinach w diecezji legnickiej. 2 lipca 1995, w 81. rocznicę jego urodzin w Budziszynie powstała drużyna skautów łużyckich nosząca imię sługi Bożego.
Łużyczanie są niewielką grupą narodową, potomkami Słowian Połabskich. Obok Duńczyków, Fryzów oraz Sinti i Romów należą do oficjalnie uznanych w Niemczech czterech mniejszości ze specjalnymi prawami. Zamieszkują Górne i Dolne Łużyce w Saksonii i Brandenburgii. Za Łużyczan (czy też Serbów, jak siebie sami nazywają) uważa się ok. 60 tys. osób. Około dwie trzecie z nich to protestanci, jedna trzecia – katolicy. Według oficjalnych obliczeń językami łużyckimi posługuje się ok. 30 tysięcy osób. Język górnołużycki jest zbliżony do czeskiego, natomiast dolnołużycki – zbliżony do polskiego. Folklor łużycki reprezentują m.in. konne procesje w okresie Wielkanocy oraz pięknie zdobione pisanki.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
- Czy lwy też będą? - pytają przeciwnicy tej wątpliwej atrakcji dla turystów...